|
Samotność
Samotność |
To uczucie z braku uczuć wyrasta.
Potrzeby dwutlenkiem węgla, zakochane pary słońcem,
Opinie wokół brzmiące zaś wodą tego chwasta.
Łodyg nadziei, cierpliwości ja wiążę koniec z końcem.
W moim ogrodzie puste, ciche, smętne chce budować miasta.
Apatia robić ma za ratusz, głuche wzdychnięcie za dziedziniec;
Rolę ulic pełnić w marzeniach tworzona niewiasta.
Naprzeciw wieży pożądania ze mnie jest samotny goniec.
Lecz czy to wszystko proste jak kawałek ciasta?
Czasem satysfakcję czuję w łóżku jednoosobowym.
Złożona z anachoretów - święta jest to kasta.
Może rwąc mniszka nie będę lepszym tylko nowym?
Zatracę siebie w objęciach mej królowej.
Ukontentowanym będę, ale czy na pewno zdrowym? |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2020.11.30; 21:29:46 |
I jeszcze szczęśliwym...Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
|
|