|
Są takie chwile...
Są takie chwile... |
Są takie chwile paskudne
głuche, szare, raniące
wtedy życie jest takie trudne
i czuję smutki tężące
W mym sercu rozpacz krzyczy
i wyrzuty dobijają się
Czemu to ja jestem na smyczy?
Dlaczego zagubienie i strach dopadły mnie?
Chwilami się nie odnajduję
chwilami szarymi świat maluję
chwilami jestem sama samiuteńka
i taka mała wobec świata tak maleńka
łzy najwierniej rysują mój stan
Co ja na to poradzę, że tak mam?
Ciężkie krople palą policzek
ile ich jest nie policzę
Płyną jedna za drugą powoli
uwalniając ból i smutek ogromny
A ja pragnę ich właśnie mimo, że tak boli
i chwilami zawyje umysł półprzytomny
Niech ranią, niech palą okrutnie
bo właśnie w nich ulatuje żal
bo w nich tonie szarość smutnie
zostawiając po sobie tylko żar |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wadera |
2007.12.10; 23:41:19 |
KRIN chcesz nieść ze mną moje brzemię... Czyli co masz na myśli? Chcesz odgonić moje łzy? Czy może część ich przejąć? |
EnigmatycznyDuszek |
2007.12.08; 00:30:18 |
czasem wlasnie lzy sa nam potrzebne... usiasc i sie wyplakac..lzy to nasze emocje...placz ale czasem ja chcialabym moc Ci je otrzec... byc taka dla Ciebie zebys nie musiala plakac juz nigdy wiecej.... |
|
|