|
*rozpraszające go smutne myśli
*rozpraszające go smutne myśli |
na zaczarowanej polanie
trzymając w dłoniach fletnię
Pana czekałam aż zejdziesz
z drabiny no tak... przecież Niebo
Aniołami malujesz strącając
od czasu do czasu błękitne
krople wzruszeń w leśny
strumyk przemieniając
w cudowne źródełko Samotnych
Dusz nie przestawałam grać
delikatny dźwięk fletni pochwycił
wiatr poniósł w gęstwiny
kto zaczerpnie kilka kropel
ze źródełka usłyszy fletnię
pokocha muzykę i Zielonego
Anioła* dobre słowo
jak światło niósł będzie
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska
3 marca 2015 |
|
Krzysiowi - za... błękitny flakonik i Zielonego Anioła...
w podziękowaniu :) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zeska winij |
2015.03.04; 14:17:01 |
ale człowiek też potrzebuje, przynajmniej czasami się pogubić, pobłądzić, a nawet uciec tam, gdzie nic już za nim nie będzie chodzić + |
wigor |
2015.03.04; 07:56:13 |
;-) PLUS z pozdrowieniami ;-)
http://swiat-obrazkow.pl/obrazy/3/130/zielony_aniol.jpg |
TESSA |
2015.03.04; 07:34:35 |
Dusiu:), co za zbieg okoliczności:)...niesamowite!...bo ja mam włosy zielone...
piękny wiersz, lekki jak fletnia pana:) |
|
|