Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (6)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Urodziny w marcu
- Katarzyna K.
Śmieszny płacz
- lucja.haluch
Urodziny w marcu
- lucja.haluch
Urodziny w marcu
- Eliza Beth
więcej...

Dziś napisano 13 komentarzy.

Różnymi drogami do ciebie

Różnymi drogami do ciebie

Zygmunt Jan Prusiński


RÓŻNYMI DROGAMI DO CIEBIE

Amandzie Massar


Takie są - i w myślach także.

Odbieram dzień swoimi sposobami,
umyka kocimi skokami niepewność.

Szukamy się w wierszach Amando,
jakby to był jedyny sposób na życie. -

Przystrajam jałmużnę zbliżenia,
milczący dotyk jak szron na oknie.

Ale mam pisać książkę o tobie.

Czy dotrwam i poznam ciebie
w tych kolorowych sukienkach?

Otoczyć się drutem kolczastym -
uniknąć spotkania z drapieżnikami.

Niech pokojowe rośliny zakwitną w nas -
niech będzie najważniejszą Oazą Miłości!


11.11.2010 - Ustka
Czwartek 9:50

Wiersz z książki „Wnętrze cienia”


autor ZJP
https://m.salon24.pl/336c43929a7d469c72cfc5cc5b6aca26,860,0,0,0.jpg


Muza
http://static.jpg.pl/static/photos/572/572788/c1f69e1966c182723f5357c7b1d9563f_normal.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 1922 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2021-03-12, 07:29:26
typ: przyroda
wyświetleń (182)
głosuj (82)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

DominikR 2021.03.12; 14:12:26
Pozdrawiam

zygpru1948 2021.03.12; 10:09:06
Bohdan Wrocławski

Od jakiegoś czasu słońce zapomina o mnie, chowa się z grubymi warstwami chmur, obmywa twarz deszczem i chłodnym wiatrem biegnącym od morza. Zatem chodzę w deszczu z coraz odleglejszymi pragnieniami i wyobraźnią o ciągłym przemijaniu pokoleń.

Przeczytaj wiersz.


Pierwsze kroki

Jestem zupełnie przekonany
w okresie kultury Etrusków
udało mi się postawić pierwsze kroki
do dziś w pełni niewybrzmiałe wykrzykujące swój bunt
błądzące w nieokreślonej przestrzeni
nutka po nutce litera po literze
ciągle wdzierają się w najintymniejsze miejsca
naszego alfabetu
połówki ćwiartki ósemki pełne niecierpliwości
wpatrują się w leżącą na pulpicie batutę
i obok ja - ogień
lawa wypływająca
z nieodległych przecież wzgórz
pochłaniający historyczną cierpliwość Greków
odwiedzający beczkę wypełnioną filozoficznymi zdziwieniami
ja - zwycięzca poznający w ustach cierpki smak cykuty
odczytujący
gniewne pomruki zgromadzonych na Agorze tłumów
ciągle ten sam
schodzący między szarościami góry Masada
wśród drwiących spojrzeń legionistów
w miejscu w którym przestrzeń bielejących od strachu skał
łagodnie łączyła się z kolorem togi
narzuconej na półpancerz Flawiusza Silwy
odgadujący
niezwykłą muzykę mieczy rzymskich legionistów
gdzieś na gnijących od mgieł brzegach Bretanii
przed chwilą obserwowałem modlącego się pod Poitiers
Ab ar- Rahmana jego łukowate wygięte do ziemi plecy
słowa wyszeptywane z prośbą o zwycięstwo
koralik do koralika
wiem zostałem pokonany w wszystkich bitwach świata
jestem syntezą klęsk
zwycięstwa omijały moją ulicę szerokim łukiem
dziś trafiłem na jarmark staroci
wypełniony dziełami Platona Thomasa Morusa
Tomasza z Akwinu
dziełami początku i środka
na zewnątrz słyszałem gwar bitwy
niecierpliwy stukot kopyt końskich szum husarskich skrzydeł
docierających do przestrzeni pól otaczających Gersthof
pobladłego Kara Mustafę na tle kolorowych namiotów
zaczynam rozumieć – znów musimy tam powrócić
zaczynam wam mówić - znów musicie tam powrócić
tymczasem staram się odczytać samego siebie
zagubionego w bibliotecznych salach
pełnych ciszy i skupienia
ja –ciągle zbuntowany dzieciak peryferii
przez całe życie
biegnący w połatanym pragnieniami i nadzieją swetrze
ja - pożar wszystkich sumień
obserwujący konającego Woltera
jego krzyk błagający o ostatnią spowiedź życia
ja prostytuujący swoją wyobraźnię
oszukujący i oszukiwany
w ciągłej podróży i modlitwie
między wyspami dzieciństwa i wiecznej starości


https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p526x296/159872932_3779612855486987_4946072112056489393_n.jpg?_nc_cat=109&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=3HrsPwwBcdgAX_Kf78Q&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=6&oh=5d62d8b88c5027f3d53365c39355fcb8&oe=606FE981

zygpru1948 2021.03.12; 07:52:54
Aforyzm - Zygmunt Jan Prusiński

Wczoraj w porcie tryskałaś uśmiechem
jak przystało na modelkę w poezji
kokietowałaś jachty przybrzeżne i kutry.

zygpru1948 2021.03.12; 07:51:46
WNĘTRZE CIENIA - część trzecia
Dział: Kultura Temat: Literatura


Zygmunt Jan Prusiński
W BAJECZNEJ EROTYCE CIĘ OPIEWAM


Motto: "Czuję jak tonę w Twoich źrenicach..."
- Amanda Massar -

https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/1117240,wnetrze-cienia-czesc-iii

zygpru1948 2021.03.12; 07:50:54
Krzysztof Masłoń

W pisarskim czyśćcu. Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy

Opinie Czytelników


kryloc
Jak w pierwszej części: Dużo wie autor o literaturze, historii, obyczajach, polityce. Szkoda że nie było takiej książki jak byłam w maturalnej klasie...


Meszuge
Pierwsze skojarzenie, które wpadło mi do głowy podczas lektury, to tytuł starego filmu z 1974 roku, „Niewinni o brudnych rękach”.

Piekło, czyściec, raj. Z tych trzech… hm… lokalizacji, to czyściec właśnie przypomina mi powiedzenie „tak, ale…”. Czyli jest dobrze, ale nie do końca. Niby w porządku, ale to się jeszcze okaże. To proste – gdyby było jednoznacznie dobrze lub zdecydowanie źle, nie byłoby mowy o czyśćcu, ale właśnie o piekle lub raju (niebie).
Wydaje się to oczywiste i dlatego zaskoczyło mnie kilka recenzji tej książki, bo wynikało z nich wyraźnie, że ich autorzy tego właśnie elementu kompletnie nie zrozumieli. A to przypomina mi (nie wiedzieć, czemu) słowa Waltera Lippmanna (amerykańskiego pisarza, dziennikarza i komentatora politycznego): Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele.

Czy „W pisarskim czyśćcu” to książka tendencyjna? Ależ oczywiście! To właśnie oznacza i sygnalizuje jej tytuł. O twórczości literackiej lub o twórcy mówimy, że jest tendencyjny, jeśli podporządkowany jest określonej idei (to już z definicji tendencyjności ze słownika PWN). Autor, zgodnie z zamierzeniem i z premedytacją, skoncentrował się na tych tylko elementach życia pisarzy, które zawiodły ich do czyśćca. To nie są, i nie miały być, pełne biografie, czy rzetelna ocena dorobku pisarskiego. To odpowiedź na trudne pytanie: za co trafiłeś do czyśćca?

Najczęściej chodzi o romans (albo i całkiem poważny związek) z komunizmem, ale nie zawsze, bo mógł to być alkoholizm, problematyczna postawa wobec Żydów, czy choćby tylko (tylko?!) próby zaistnienia za wszelką cenę, wyrażająca się w działaniach, które tej akurat osobie, zupełnie nie pasują, wątpliwe postawy moralne, szokujące zachowania i przekonania.

Krzysztof Masłoń, dziennikarz, publicysta, krytyk literacki, przyjrzał się w swojej książce takim oto postaciom polskiej sceny pisarskiej, jak: Konwicki, Szymborska, Herbert, Barańczak, Stachura, Osiecka, Bursa, Tyrmand, Iredyński, Kuśniewicz, Brandys, Woroszylski, Bratny, Grochowiak, Żukrowski, Stryjkowski, Bąk, Różewicz, Trzebiński, Gajcy, Borowski, Bujnicki, Przyboś, Dąbrowska, Grydzewski, Hemar, Kruczkowski, Wasilewska, Słonimski, Krasiński, Rymkiewicz, Nowakowski.

Czy po lekturze „W pisarskim czyśćcu” przestały mi się podobać: „Zły”, „I ty zostaniesz Indianinem”, „Pożegnanie z Marią”, „Kolumbowie” itd.? Ależ skądże! Za to dzięki Masłoniowi, mam okazję odkleić się od swoich dziecinnych wyobrażeń o pisarzach, od bardzo częstej w Polsce maniery, obowiązku wręcz, oceniania twórcy poprzez różowe okulary jego dokonań. Cóż… czas wreszcie dorosnąć.
Notabene, taki właśnie nakaz obowiązuje aktualnie w przypadku tzw. „żołnierzy wyklętych” – działali w słusznej sprawie, więc… wszystko inne się nie liczy, nawet nie jest prawdą.



ChristinaL
Krzysztof Masłoń do kontynuacji "Od glorii do infamii" wybrał ponad trzydziestu klasyków. Wspólnym ogniwem dla dwudziestu dziewięciu z nich uczynił stalinowskie/komunistyczne zeszmacenie, zniewolenie. Wg króciutkich esejów niektórzy łagodnie poddawali się systemowi starając się nikomu nie szkodzić, inni działali na jego rzecz z pełnym zaangażowaniem. Bardzo nieliczni żałowali swojej słabości i głupoty.
Pozostali trzej z trzydziestu dwóch - Janusz Krasiński, Marek Nowakowski i Rymkiewicz - to ulubienicy autora, twórcy, którzy nie splamili się socjalistycznymi sympatiami.
Przygnębia przyjęta przez Masłonia dysharmonia miedzy ilością pisarzy, którzy ulegli a ludźmi prawymi w polskiej literaturze XX wieku.
Napisana sprawnie publikacja.
Przy tym rażąco subiektywna, powierzchowna, wtórna i nawiązująca w sposób zawoalowany ale i kapryśny do najnowszej polityki.


Leehoo
Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy... Ich miejsce w historii... Każdy z nich, czy swą wielkość, czy małość - zafundował sobie we własnym formacie. I nic do rzeczy nie ma tu geniusz, talent, dzieło, bo często tchórz i kanalia, dostaje od Boga iskrę geniuszu, a człek prawy i niezłomny, zaledwie drugorzędne, rzemieślnicze dary dostaje. Ale po latach, większość wszystkich tych książek pokrywa kurz na smutnych półkach biednych bibliotek, a nazwiska, uczynki zaciera czas, coraz durniejszy czas. Ofiara Gajcego, Trzebińskiego, niepotrzebna śmierć Bujnickiego... Podłość Kruczkowskiego, zdrada Wasilewskiej... Wszystko zatarte. Nieistotne. Zbędne. Nieczytelne. I to jest naprawdę porażające i straszne. W końcu zostaną tylko strażnicy pamięci, tacy jak Krzysztof Masłoń. I oni uratują ład świata. Lektura obowiązkowa.


Kosz_z_Książkami
Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Agnieszka Osiecka, Edward Stachura – to nazwiska w Polsce dobrze znane, nawet jeśli nie zawsze łączy się to ze znajomością ich twórczości. Krzysztof Masłoń w swojej książce W pisarskim czyśćcu. Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy postanawia przybliżyć ich, a także wielu innych, czytelnikowi trochę bardziej, wyjść poza ramy tego co utarło się wiedzieć na ich temat.

Kilka słów o autorze. Krzysztof Masłoń jest polonistą, dziennikarzem, publicystą i krytykiem literackim. Znany jest jako specjalista wywiadów z pisarzami, a także z pisania o nich. W pisarskim czyśćcu. Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy nie jest jego pierwszą książką z tej dziedziny. Napisał m.in. Od glorii do infamii. Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy. Publikacje różnią się tym, że w Od glorii zawarł przede wszystkim nazwiska pisarzy emigracyjnych, podczas gdy W pisarskim czyśćcu – tych, którzy zdecydowali się na pozostanie w Polsce.

Skąd wziął się tytuł i dlaczego właśnie ci pisarze się w nim znaleźli? Autor tłumaczy, że wybrał twórców, którzy publikując dążyli do „pisarskiego nieba” lub „pisarskiego piekła”, ale historia owego okresu i ich życie sprawiały, że utknęli w tzw. „pisarskim czyśćcu” i tylko czytelnicy mogą zadecydować, czy się z niego uwolnią.

Mimo, że wybór i opinie autora były raczej subiektywne wykonał on naprawdę dobrą i rzetelną pracę. Nie jest to typowa biografia każdego z pisarzy, ale głównie ciekawostki z życia, które miały pokazać inną twarz tych „legend”. Autor przybliża ich twórczość, opinie krytyków dotyczące pisarzy (zarówno o nich samych jak i o ich dziełach), jakie nagrody zdobywali a wszystko to okraszone licznymi cytatami, fragmentami wierszy i co najważniejsze – z podaniem bibliografii. Nie są to więc typowe „plotki”, a autor książki nawet mając swoje sympatie i antypatie wszystko dokumentuje faktami opartymi na źródłach.

Łącznie czytelnik może znaleźć w książce trzydzieści dwie opowieści o pisarzach XX wieku, zarówno już dawno zmarłych jak i żywych. Mimo, że publikacja jest dość specyficzna, napisano ją zrozumiałym, przyjemnym w odbiorze językiem. Jest doskonała dla polonistów, studentów, ale także miłośników literatury, którzy chcą wiedzieć coś więcej o osobach, których książki czytali. Jednocześnie czytanie jej zachęca do zapoznania się z literaturą dwudziestowieczną, do odkrywania jej na nowo.


Andrzej
Potrzeba tego typu literatury. Mało jest bowiem grzechów bardziej odrażających od oportunizmu ludzi pióra. Dyspozycyjność Szymborskiej, Iwaszkiewicza, Woroszylskiego, koniunkturalizm Barańczaka czy nieujętych w tomie Pilcha, Zagajewskiego, Głowackiego, Stasiuka i legionu innych mniejszych i większych wymaga piętnowania tak jak jazda samochodem na tzw. „podwójnym gazie”.

Zastanawia mnie w tym miejscu fenomen pisarzy o słuchu absolutnym dorabiających sobie na drugi etat pod latarnią pisząc to co jest politycznie opłacalne. Szkoda, że niewielu krytyków ma odwagę o tym pisać. Jak widać literatura jest takim samym biznesem jak budownictwo, motoryzacja czy handel obwoźny. Nie ma co podpadać. Nasz klient nasz pan. Tym większy szacunek dla Krzysztofa Masłonia.


anetapzn
Krzysztof Masłoń autor niniejszej książki, to absolwent polonistyki, publicysta, dziennikarz i krytyk literacki, który przez wiele lat pisał m.in. dla Rzeczpospolitej. Jego specjalnością są wywiady z pisarzami i pisanie o nich.
Ta książka opowiada o wielu dwudziestowiecznych pisarzach polskich. Są wśród nich m.in. Tadeusz Konwicki, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Stanisław Barańczak, Agnieszka Osiecka, Tadeusz Gajcy, Leon Kruczkowski i wielu, wielu innych.
Bohaterów książki łączyło to, iż tworzyli oni po polsku, w Polsce w XX wieku, ale także to, iż droga ich życia, ich twórczości była częstokroć bardzo trudna, wyboista. Nierozerwalnie byli oni związani z polską historią. Wiadomo jaka ona była w XX wieku. Często zamiast pozwolić w spokoju tworzyć, czy żyć w glorii sławy (na co wielu bohaterów książki zasługiwało), prowadziła wręcz do tytułowego czyśćca ...poprzez piekło. Dodatkowo na losy wielu z pisarzy miał wpływ także (i to często bardzo duży) ich własny charakter. Z reguły był on trudny, żeby nie rzec bardzo trudny. Wielu było nonkonformistami, ludźmi gwałtownymi. Byli jednak wśród nich tacy, którzy dobrze żyli z władzą w PRL-u, wręcz byli z nią zaprzyjaźnieni. Przykładem może być choćby Roman Bratny, pisarz niezwykle popularny w okresie powojennym.
Jak wyglądało ich życie, jak przebiegała ich twórczość? Tego dowiecie się z niniejszej książki. Zachęcam do lektury. Jednak od razu zaznaczam, nie jest to książka do czytania beletrystyka, nie usiądziemy na kilka godzin i nie poznamy połowy książki za jednym razem. Nie da się. Jest to pozycja, którą należy poznawać, czytać fragmentami.
Nie jest to jednak kalendarium, nie znajdziemy w książce kolejno opisanych lat życia i twórczości pisarzy. Ot jest to bardzo ciekawa gawęda o pisarzach, poparta faktami, anegdotami, źródłami.
Cennym uzupełnieniem są liczne opinie krytyków dot. pisarzy, całości ich twórczości, ale także konkretnych dzieł.
Napisana prostym jeżykiem, będąca kompendium wiedzy o bohaterach, o tym jak i dlaczego tak żyli, co tworzyli.
Bez wątpienia warto poznać i mieć W pisarskim czyśćcu. Z pewnością będzie to ciekawa lektura dla każdego miłośnika polskiej literatury.


CzytamBoWarto
Agnieszka Osiecka, Tadeusz Konwicki, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska... kto nie zna tych nazwisk? Wszyscy wiemy kim byli, znamy ich twórczość. Krzysztof Masłoń postanawia przybliżyć nam tych autorów troszkę pod innym kątem.

W doborze pisarzy autor książki kierował się bardzo intrygującym kluczem. Wybrał tych twórców, którzy poprzez swoje dzieła zmierzali do pisarskiego nieba, ale ich życie, różne wydarzenia nie raz sprowadziły ich na manowce. Według Masłonia, wtedy to utknęli w tzw. "pisarskim czyśćcu". Teraz tylko od czytelników zależy, czy się z niego uwolnią.

Każda z sylwetek składa się z niewielkiego nawiązania do biografii twórców, ale też z odwołania do różnych opinii oraz zdarzeń. Masłoń przedstawia te momenty z życia, bądź te fragmenty twórczości, które w jakiś sposób osłabiają legendę tych osób. Przez to można dowiedzieć się wielu intrygujących faktach, o których być może nie wiedzieliście. Mnie osobiście zaskoczyły zarzuty o uprawianie polityki poezją przez Wisławę Szymborską, czy dosyć ostre obnażenie niektórych tekstów Agnieszki Osieckiej, choroba Edwarda Stachury i wiele, wiele innych.

Ta książka jest na pewno subiektywnym spojrzeniem Krzysztofa Masłonia na twórczość wspomnianych osób. Niemniej jednak, każdy z rozdziałów czyta się ciekawie. Mam wrażenie, ze pewne obnażanie autorów, przybliża ich do czytelników. Okazuje się, że nawet Ci którzy zostali postawieni na piedestał, czasem z niego schodzili, byli po prostu ludźmi.

Książka ma specyficzny charakter. Spodoba się raczej tym, którzy interesują się literaturą, których fascynuje poznawanie życia i twórczości swoich ulubionych autorów od całkiem innej strony. Poniekąd stanowi ona lekcję literatury, ale też i nie małą lekcję historii.


Monka
Tym razem moje uwagi na temat ostatnio przeczytanej książki chciałam rozpocząć od wyjaśnienia kim jest sam autor W pisarskim czyśćcu. Krzysztof Masłoń to absolwent polonistyki, publicysta, dziennikarz i krytyk literacki. Związany przez wiele lat z Rzeczpospolitą, Magazynem Literackim Książki, a od 2012 roku również z tygodnikiem Do Rzeczy. Od wielu lat specjalizuje się w wywiadach z pisarzami. Bardzo zafascynowały go związki literatury z historią i polityką, co widoczne jest w jego twórczości. W 2015 roku ukazała się jego książka Od glorii do infamii, która przybliżała czytelnikom sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy polskich. Tym, co ich połączyło w jego książce była właśnie historia, która jednych twórców wyniosła na wyżyny, drugich zepchnęła na samo dno. Jednak dla prawie wszystkich punktem zwrotnym stała się wojna. To właśnie ona zadecydowała o zawodowych i prywatnych losach wielu z nich. W tej poprzedniej książce Krzysztof Masłoń skupił się przede wszystkim na pisarzach emigracyjnych. W tej najnowszej, która również przybliża czytelnikom sylwetki polskich pisarzy dwudziestowieczny, skupił się w dużej mierze na twórcach krajowych. W pisarskim czyśćcu znalazły się między innymi takie nazwiska jak np. Tadeusz Konwicki, Stanisław Barańczak, Tadeusz Gajcy, Leon Kruczkowski, Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert, Janusz Krasiński, Roman Bratny, Jarosław Marek Rymkiewicz i wiele wiele innych. Obie książki można potraktować jako pewną całość ukazującą sylwetki polskich pisarzy dwudziestowiecznych. To naprawdę przydatny komplet dla uczniów, studentów, polonistów i wszystkich zafascynowanych polską literaturą. Warto mieć te dwie książki w swoich zbiorach. Zaglądać do nich i wnikliwie je studiować. W pisarskim czyśćcu znaleźli się twórcy, którzy jako ludzie pióra kroczyli własną drogą wiodącą do pisarskiego nieba lub piekła. Za sprawą historii bardzo często jednak trafiali do czyśćca. Tylko od nas czytelników zależy, czy kiedykolwiek z niego wyjdą. To bardzo ciekawy pomysł, który stał się wyznacznikiem dla autora, o których pisarzach wspomnieć w publikacji. W pisarskim czyśćcu to książka napisana prostym językiem przystępnym dla każdego fana polskiej literatury. Mogą nią również zainteresować się znawcy tematu, którzy wymagają od tego typu publikacji rzetelności i pogrupowania pewnych faktów. Zawiera ona zarówno ciekawostki na temat konkretnych nazwisk, jak i przydatne w pracy każdego polonisty zestawienie bibliograficzne. Poza krótkim życiorysem danego twórcy autor książki przybliża swoim czytelnikom jego twórczość oraz opinię innych krytyków na jej temat. Zapisane przez siebie wnioski potwierdza licznymi cytatami. Nie tylko przybliża sylwetki twórców literatury dwudziestego wieku, ale nade wszystkim zachęca swoich czytników, aby raz jeszcze sięgnęli po książki minionej epoki. Jego zdaniem warto odkryć je na nowo i zachwycić się tamtą literaturą. "Z II wojny światowej literatura polska nie otrząsnęła się na dobre do dzisiaj. Wraz z wojennym pokłosiem w postaci komunizmu stała się przekleństwem piszących po polsku, ale także wyzwaniem dla nich i wielkim, wciąż otwartym tematem. Kiedy po 1989 roku pisarze młodego pokolenia, wzorem swoich poprzedników, postanowili zrzucić płaszcz Konrada, okazało się, że nie mają nic do powiedzenia. Widzimy to dziś nadto wyraźnie. Dlatego namawiam do odkurzenia książek z minionej epoki. Jeśli komuś się wydaje, że wie o nich i ich autorach wszystko, to bardzo się myli." Może warto pójść za sugestią Krzysztofa Masłonia i raz jeszcze prześledzić twórczość dwudziestowiecznych pisarzy a swoją wędrówkę rozpocząć od Skamandrytów, którzy blisko 100 lat temu zrzucili po raz pierwszy płaszcz Konrada. W ramach podsumowania owej wędrówki zachęcam do sięgnięcia po najnowszą książkę Krzysztofa Masłonia.


Wiersze na topie:
1. ja Weronika (30)
2. a wtedy (30)
3. żniwo (30)
4. "układacz snów" (30)
5. Kurtyzana żywiołów (29)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (280)
2. darek407 (234)
3. Jojka (200)
4. pawlikov_hoff (113)
5. Super-Tango (108)
więcej...