|
Rozleję w tobie poezję smaku
Rozleję w tobie poezję smaku |
Zygmunt Jan Prusiński
ROZLEJĘ W TOBIE POEZJĘ SMAKU
Agnieszce Szymczak
Twego zapachu dziś mi trzeba.
Południe się zbliża, zaraz zegary zadzwonią
miasto budzić do czynu.
Mój czyn jest w tobie.
Jesteś laskiem brzozowym na piasku,
twardnieje ziemia i instrument czasu.
Choć Agnieszko na wagary,
pokocham cię w wysokiej trawie!
Zostawimy po sobie ślady,
urodzisz mi syna.
Będzie dziecko podobne do mnie.
I zdolne jak jego ojciec w samotnym wirze.
- Stąpaj po mnie bosymi stopami,
jestem silnym mężczyzną.
27.05.2010 - Ustka
Czwartek 11:33
Wiersz z książki "Kamienne światło"
autor ZJP
https://m.salon24.pl/ce99bb8c5a2c0791790fe16036342c0e,860,0,0,0.jpg
Muza
http://static.jpg.pl/static/photos/434/434976/192bdce564ccabad5c12f37e64032bd9_normal.jpg |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zygpru1948 |
2019.07.09; 10:21:23 |
Zygmunt Jan Prusiński
Mój artystyczny fotoblog
https://zygpru1948.flog.pl/ |
zygpru1948 |
2019.07.09; 10:20:41 |
KAMIENNE ŚWIATŁO – część pierwsza
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
PIĄTKOWY WIECZÓR Z MUZYKĄ BARRY'EGO WHITE'A
https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/965417,kamienne-swiatlo-czesc-i
Karol Zieliński
Panie Zygmuncie, Pan w niektórych wierszach np. do Joanny Maziarz mnie autentycznie wzrusza. Myślę, że już osiągnął (dawno) stopień doskonałego pisania osobistej liryki, która przemawia do serca nieskażonego kłamstwem kulturowym.
Osiągnął Pan maksimum szczerego wyrazu w minimum (niepotrzebnych) słów. W najbanalniejszym zdaniu potrafi Pan wypowiedzieć sedno, prawdę o którą w tym momencie poetyckiego dziania się - chodzi. Bo Pańskie wiersze są pełne dynamizmu i życia. Pańskiego życia i przedmiotu Pańskich uczuć. I to nie jest ubrane w kulturowo-literackie przenośnie i fidrygałki...
Znamy wiersze pełne podniosłego symbolicznego wieloznacznego nastroju, w których nie możemy się doszukać sensu po wielu czytaniach, a tymczasem u Pana w prostym gramatycznym zdaniu (wierszu - vide Lechr-Spławiński) "Prawda" na wierchu leży". Na koniec - jako wielbiciel i fanatyk pisanego (na piasku i jedwabiu) słowa chciałbym przekazać Panu przesłanie - Rób tak dalej!
24.06.2019 |
zygpru1948 |
2019.07.09; 10:18:04 |
Zygmunt Jan Prusiński
8 lipca 2013 o 22:43
Poeta Konstanty Ildefons Gałczyński w swoich wierszach nauczył mnie wrażliwości na Słowo i Miłości do Poezji, to było w Szkole Podstawowej nr 1 im. Władysława Reymonta w Otwocku przy ul. Karczewskiej 14. Ale w tym miała udział moja polonistka i wychowawczyni Klasy A, pani Maria Pieczyńska... Przedwojenna wykładowczyni... Cudowna kobieta o dużym sercu. To ona widziała we mnie przyszłego poety. Na jej lekcjach bywałem lektorem i recytatorem klasycznej poezji polskiej...
https://www.salon24.pl/u/nanofiber/519344,dzialacz-mlodziezy-wszechpolskiej-na-cmentarzu-w-palmirach?fb_action_ids=505021916237034&fb_action_types=og.likes&fbclid=IwAR0maBIuul5Lz4g4EEEszJwpg9ALuZOODjEzK4yd1SuKIwnBNk_n9Q9f-6g |
zygpru1948 |
2019.07.09; 10:02:00 |
Teresa Kopańska - Zygmuncie nie wątpliwie jesteś artystą, ale nie sądzę by Twoje tu pokazywane prace były typowym malarstwem. Wiele zdjęć Twoich prac wskazuje,że Twoje Impresje są wzbogacane fotografią i fotograficznymi efektami. Na tej stronie wrzucamy swoje prace tylko bez wzbogacenie filtrami zdjęciowymi. Bardzo proszę o zastosowanie się tylko wyłącznie do Tytułu tej stronki tj. wyłącznie do MALARSTWA.
Asia Świerk - słuszna uwaga...czasem "zdjęcia" są "dziwne"...
Zygmunt Jan Prusiński - Tereso, kazdy szanujacy sie malarz robi zdjecia swoich prac, bo po to je tworzy by je sprzedawac. Jesli nie pasuja tu te moje fantazje to nie bede ich przekazywal. - Jak wolna demokracja, to sie usune by nie przeszkadzac innym, chocby Swierkowej ktora pisze ze moje malarstwo jest "dziwne" bo nie maluje jak ona; jest tyle technik - akurat wybralem taka a nie klasyczna. - Jak to mowia, bylo mi milo do dzisiaj, teraz nie jest mi milo. ______Pozdrawiam Swierkowa!
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/62159926_2716724961733374_795530356714373120_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_oc=AQkJxStKiFSVom7siwA8ak3685ZcwjmdhQirFkcMt0qkt7wRXzACSX7z35POjkivteI&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=51ed18ac589ad462590b45cab5c805d0&oe=5D790961 |
zygpru1948 |
2019.07.09; 09:28:41 |
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa
07.07.2011 23:16
@Zygmunt Jan Prusiński
Panie Zygmuncie, jeśli to prawda to marsz do łóżka. Wiersz jest dobry, tyko musi upłynąć nieco czasu i zmienić się konfiguracji. Do pań się na razie nie odzywaj, psychoanalizę zostaw mnie, ja tu jestem psycho. Z tego, co te baby tu paplają, nie pozostaje ci nic innego, jak zmienić taktykę, osiodłać diabła (ale nie prymitywnie) i wjechać na nim do Różowej Sypialni. Jeśli to prawda, że się na niczym nie znają oprócz męskich portek, to dobra nasza. Więc dlaczego się Pan ich opiniami przejmuje i reaguje nerwicą, która się u Pana przejawia atakowaniem komunistów i żydów? Niech Pan odejdzie od tego tematu. Pan powinien zająć się precyzyjną kontrolą swojego "szaleństwa", tak by mówiło o tym co Pan chce. A to, że jakimś paniom się nie podoba, że w Pańskich wierszach jest za mało cukru w cukrze, to cóż one wiedzą o życiu pszczół? Jesteśmy jak duzi, optymistyczni chłopcy. One tu nie przychodzą na Pański blog z sympatii ale z babskiej ciekawości. Co do dalszego ciągu różowości, jak ja to widzę, to Pan sam wiesz jak się zachować, żeby się z Pana nie śmiały, po pierwsze umieć dostrzec, że różowy pałacyk zamienia się w różowe ruiny i że te ruiny jako materiał poetycki są też dobre! Na razie to się robi z tego fałszywa sytuacja, bo te panie, które się mieniły wielbicielkami Pańskiego talentu jednocześnie chwalą Pana i szydzą. Bardzo ciekawe i typowe. Wyciągnij Pan właściwe wnioski. Ciekawe co Pan z tym zrobi! Wyśpij się...
Zygmunt Jan Prusiński Elementarz poezji miłosnej - Część IX
________________________________ |
|
|