|
Romek M (wiersz poprawiony)
Romek M (wiersz poprawiony) |
katedra z wysokim sklepieniem
słowa powtarzane echem
pełne smutku i nadziei
Romka wita Nieba Prefekt
porażony się urodził
całe życie w wózek wkuty
miał rodzinę przewspaniałą
więc z miłości niewyzuty
w tej boleści i cierpieniu
był podobno przeradosny
miał przyjaciół świeckich, księży
chociaż płacił życia koszty
osobiście go nie znalem
synem był współpracownika
który nigdy się nie skarżył
jaki krzyż w swym życiu dźwiga
teraz stoję, myślę, słucham
wszystko trzykroć powtórzone
a co z moim marnym życiem
jak zostanie ocenione |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2011.04.25; 22:34:31 |
podoba się...
osobiście go nie znalem
synem był współpracownika
który nigdy się nie skarżył
jaki krzyż w swym życiu dźwiga
a co z moim marnym życiem
jak zostanie ocenione...w:)+ |
Siostrzyczka |
2011.04.18; 17:51:58 |
Tak jak Ty je oceniasz... :) |
666 |
2011.04.18; 08:42:48 |
madry wiersz+
pozdrawiam inny styl cenię nowatorstwo |
|
|