|
Romansobójstwo
Romansobójstwo |
Gotycki zamek. To niebo rozdarte pięknem
Sączy atrament ballady umarłych kruków.
Stoję u progu. Drzwi komnaty są zamknięte
Żelaznym kluczem symfonii namiętnych uczuć.
Najwyższa wieża. Zgubiona wichurą schodów
Zamykam bramę ciszy zmysłowej ekstazy.
Ukryty pokój. Prawda jest okruchem lodu
Rozbitym na szkle niewinnej duszy bez skazy.
Żyję destrukcją, nadchodzi moment wieczności
Zginę złudzeniem, stryczek faluje na wietrze...
Czemu anioły upadają jako pierwsze?
To koniec sztuki, nie jesteś wart mej miłości
Fantazja gaśnie, ale moje serce płonie...
Już kocham Ciebie, czy tylko myśli o Tobie? |
|
Panu B.K. - nigdy nie przekręcisz klucza w zamku.
VIII/IX 2013
Na podstawie fragmentu "The Uses of Enchantment: The Meaning and Importance of Fairy Tales" (Saga o Wiedźminie. Wieża Jaskółki, prolog rozdziału II). |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Artretes |
2013.09.18; 13:08:30 |
ballada o ...:)) |
mariusz mkk krupienik |
2013.09.04; 15:03:55 |
jedno co mnie tu gryzie t fr. "Ginę natchnieniem, stryczek faluje na wietrze..."
coś bym tu zmienił... pozdrawiam... mkk... |
|
|