Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
"Paryż"
- lucja.haluch
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Pytasz o uczucia...

Pytasz o uczucia...

Zygmunt Jan Prusiński


PYTASZ O UCZUCIA...

Irenie Wiszniewskiej


One rosną jak Niezapominajki.
W tych małych kwiatkach jest rozkosz;
patrzę na ciebie z fotografii, całuję ją
jakbym był podlotkiem dawnego filmu,
który nie schodzi z ekranów kin.

Ale są i zwątpienia - to z kart życia
zapisane są ślady na mojej drodze.
Nie była to aksamitna droga -
szeleszczą na niej durowe akordy,
więc wciąż gram bluesa białego.

- Jak chcesz mnie zaskoczyć dziewczyno?
Ciało jest tylko deserem po kolacji,
rozwijającym się punktem schlebiania.
Namiętnie wodzę każdą strofę zapisaną
na miękkiej korze dla potomnych.

Idź z poetą pod rękę - czuj w nim
te pieśni które nie kaleczą a leczą.


11.05.2010 - Ustka
Wtorek 9:27

Wiersz z książki "Wzgórza Aniołów"


autor ZJP
http://s26.flog.pl/media/foto_300/12691991_romantyk-z-krysztalowego-sadu.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 1092 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2018-07-29, 08:40:49
typ: życie
wyświetleń (199)
głosuj (58)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2018.07.29; 09:16:02
ARTYZM W KRAJOBRAZIE POEZJI

- Credo -


Moje sygnały, to jeszcze nie skończona krucjata, bo ja nie jestem literackim leniem. Rwą mną nie tylko wiatry, ale też historyczne dzieje. Nie wolno wątpić w poetę, nie wolno. Może mieć kryzys, może mieć migrenę, ale o świcie wstanie i napisze wszystko, co ważne za dnia, z wieczora i nocy. I niech nikt mi nie psuje tej pieśni tonu, tego coś tak wewnętrznego, co trudno ponownie powtórzyć. Bo wiersz jest jak sygnał, minuta do końca. I w tej minucie poeta musi go skończyć, dopisać ostatnią literę. Niech krwawi piórem poety wiersz życia, wiersz sławy, wiersz kamienną pamięcią za dnia i nocy, za dziesięć lat i za sto lat, to te słowa zostaną nie obalone, bo są krwiste, bo są mocne.

W literaturze stać na dwóch nogach to sukces. W poezji nie ma sztucznych lusterek pod światło słońca. Tak jak niebo można ozłocić miarą wiary, tak wiersz wybranymi słowami, bo to jest sposób na życie, poeta rozczesuje chwile, łączy humanizm z metafizyką. Życie goni każdego z nas, rozpruwają w nas ciśnienie korzeni roślin, drzew, ale i głos przydrożnych kamieni. Człowiek ma też takie korzenie. Na przykład w każdym mieście jest Ulica Ślepców. Jeszcze na wsi podtrzymuje się tę bliskość z przyrodą. Musimy bronić się, bo szarość nas okrąża, wtłacza w pustkę bez pukania. Dlatego musi istnieć poeta! Bo co by było warte to życie bez poezji.

5 kwietnia 2008 r.
Zygmunt Jan Prusiński


https://m.salon24.pl/33b9287950f649a3867e6c22a45f1238,1200,900,0,0.jpg

zygpru1948 2018.07.29; 08:52:05
Wzgórza Aniołów - Część IV
Dział: Kultura, Temat: Literatura


https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/883966,wzgorza-aniolow-czesc-iv

zygpru1948 2018.07.29; 08:51:12
Prof. Karol Zieliński z Krakowa pisze...

Komentarz z lubczasopisma: Ale Literatura


@Zygmunt Jan Prusiński

Pozdro Panie Zygmuncie. Proszę nie ubolewać, bo ja się tym nie przejmuję. Nie mam na to czasu. Czytam pamiętniki ludzi którzy znali osobiście Bronisława Piłsudskiego, pomagali mu w Paryżu i bardzo ubolewali nad jego samobójstwem, a z drugiej strony obserwowali koniunkturalizm Romana Dmowskiego i jego współpracowników, którzy za pieniądze francuskie z polecenia najpierw carskiego rządu, a potem Kiereńskiego stworzyli Polski Komitet Narodowy, to się włos jeży jak znaczy mało zwykły człowiek a wiele kapitalistyczna sitwa. Gdy się pomyśli, że Polacy powstanie II RP zawdzięczają nie samym sobie ale kapitalistom i żydom, że sami mieli guzik do powiedzenia i od tego czasu są jedynie tolerowani na terenie między Odrą a Wisłą na zasadzie jakiegoś hodowanego, podobnego do ludzi stada, to nie można mieć w ogóle uczuć zdziwienia, że na salonie24 nie wolno na głos wypowiedzieć krytycznych treści. Skoro rządzą owe zachodni kapitaliści i żydzi, to muszą być treści prawomyślne, które są nakazane do powszechnego używania. Takie myśli to, te, że religia katolicka jest jedyną pożyteczną dla wyznawania wśród Polaków, bo Bóg jest dobry i za dobre wynagradza a za złe karze.
I w to Polacy mają święcie wierzyć.

Dalej, mają wierzyć w sens cywilizacji śródziemnomorskiej; w mit Polski jako przedmurza chrześcijaństwa; dalej w mit, że Ameryka Północna jest przyjacielem III RP.; że Unia Europejska jest Polsce bezwzględnie potrzebna; wreszcie że za Katyń odpowiadają wstrętne rosyjskie kacapy. Nie wolno powiedzieć, że za Katyń jest odpowiedzialna francuska i angielska masoneria i międzynarodowe żydostwo, tudzież również Watykańska dyplomacja mieszająca (chujem w kawie) z hrabią Ciano i jego teściem Duce między Hitlerem a Beckiem. Beck nie był tak głupi, żeby w ostatniej chwili zrozumieć konieczności porozumienia z Niemcami i nie podpisać z Hitlerem tajnego porozumienia, że pójdzie w Niemcami na Paryż i Moskwę, ale Anglicy i Francuzi robili wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Prowadzili politykę, żeby Polska sczezła, żeby ją szlag trafił pod gąsienicami niemieckich czołgów, niżby się mieli pokumać z Niemcami. I tak się stało. Potem wydano rozkaz z Sowietami nie walczyć i zebrać się we Lwowie, "bo tam przyjdą sowieci i zabiorą was do niewoli na rozstrzelanie". Tego o rozstrzelaniu już się nie mówiło. Mówiło się tylko, żeby oficerowie ze wschodnich terenów RP, latami przygotowujący się, do walki z bolszewizmem i nienawidzący rosyjskiego "kałmuka", nie dostali się w ręce niemieckie, bo by momentalnie zgłosili akces do Wehrmachtu, żeby maszerować z nim na Moskwę.

Tak więc w Londynie sterowano w ostatnich miesiącach 1939 r. i ostatnich dniach sierpnia, żeby nie dopuścić do połączenia się Polaków z Niemcami. Temu służyły wszystkie upozorowane rozmowy Foreign Office prowadzone jednocześnie w Berlinie i w Moskwie, żeby tylko izolować Polaków tak od jednej i od drugiej strony, tak od Moskwy jak i od Berlina, żeby zarówno Berlin jak i Moskwa były wrogami Polaków. Polacy swoje cierpienia, wojnę z Niemcami, swoje katynie i oświęcimy mogą zawdzięczać Anglikom (i Francuzom). A teraz na Internetach, na salonach itp. jest pilnowane, żeby ta opinia panowała dalej, żeby Polakom w ich bezkrytycyzmie nie przyszło do głowy, że Jan Paweł II był sprzedawczykiem i katem Polaków, a nie żadnym ich obrońcą i wyzwolicielem.

Od kiedy to watykański agent jest rzecznikiem interesów politycznych narodu polskiego? Powiadam politycznych interesów, a więc prawdziwych, przekładalnych na ulgi codziennego życia i polepszenie jego jakości, jak w Niemczech czy we Francji? Polacy nie mają prawa do poprawy swego życia ani do samodzielnego myślenia, bo od decydowania co jest dobre dla Polaka, są księża i żydzi. Tak się twierdzi (milcząco) na Salonie24. Kto pisze inaczej, ten podważa plan powrotu żydów nad Wisłę, którzy się już jakoś podzielą z księżmi i z kapitalistami Europy Zachodniej władzą nad resztkami naiwnego i głupiego plemienia Polan.

Polakom trzeba było dać eunuchowatego Chrystusa nadstawiającego drugi policzek pod niemiecką pieść, więc ich ochrzczono, teraz zaś im się daje farbowanego świętego Wojtyłę i pilnuje, żeby nie ostygli w katolickiej bigoterii, która wyłącza im z głów krytyczne myślenie. Niechże będą bigotami, bo dzisiejszy bigot jest zarazem gorliwym szabegojem.

Wszystkiego się da nauczyć, bezkrytycznego człowieka da się wytresować i wykorzystać jako darmowego robotnika. Moi znajomi którzy mnie namawiali do pisania na Salonie24, mówili, że to towarzystwo ludzi z otwartymi głowami etc., ostrzegali mnie przed Onetem, jako jakimiś zacofańcami albo nawet zboczeńcami z Ameryki, a tymczasem widzę, że rzecz ma się odwrotnie. To na salonie pachnie szabesgojem, żydem, bigotem katolickim i ciemnogrodem. Do żyda nie można mieć pretensji bo pilnuje swego interesu, ale Polacy wychowani na szabesgojów i bigotów napisali na jednym z blogów (czytałem), że oni pokażą, kto tu (na salonie24) rządzi.


Kraków. 27.07.2012 - 15:16


Wiersze na topie:
1. liczenie słojów (30)
2. po sąsiedzku (30)
3. jest dobrze (30)
4. w intencji manny (30)
5. ludzka utopia (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. Jojka (319)
3. darek407 (259)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (102)
więcej...