|
pysymizm wtórny staje się realnością
pysymizm wtórny staje się realnością |
wyjęte z siebie żale zawsze połykałam,
by przypłacić niestrawnością.
chyba już zjadłam większość
i coraz mniej we mnie smutku
dziś śmieję się ze wspomnień
ulic na których pełno brudu, krzyku, gniewu
i mnie żebraczki niespełnionej
już stąpam pewna siebie i mogę
mieć spełnienie trzymane w obu dłoniach
marzyłam aż wreszcie odnalazłam
swój ląd, cztery ciepłe, namiętne
rozkochane we mnie ściany, dom
zamieszkiwany w zrozumieniu
kto jak kto, ale ja naprawdę z goryczy
i otwartych na zło powiek mogłabym
drastyczne poematy stworzyć
i kiedyś tak było, lecz teraz hołubię
każdy przychylny wiatr i rozkosz
najmniejszą, piszę
uśmiech tak pięknie drażni mój
wtórny pesymizm |
|
:) dla Pana G :*
poprawiony z pomocą - dziękuję :) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Puchała |
2010.05.24; 22:55:49 |
keszcze troszkę i wpadniesz w optymizm. + |
dziadek |
2010.05.24; 20:54:22 |
za wtórny pesymizm+ |
|
|