|
Pustynia
Pustynia |
Chcę zanurzyć się w piaskowym morzy Kyzył-kum, zaczerpnąć z jej obfitego i kwiecistego podziemia łyk słodkiej wody wyzwolenia
Chcę brodzić w piaskowych połaciach Kalahari, by słońce je palące uzdrowiło mnie, jak chłodnym, kojącym deszczem wygoniło z duszy nieczystą suszę mego światopoglądu
Dlaczego trwam jak kałmucki pomnik pośród stepu, który echo zwątpień nie ucisza?
Do niebios schodów solidnych, wież rozganiających chmury jasne i ciemne wznieść nie mogę
Choć z tych wysokości rozmaite panoramy widzę, to są narkotycznym złudzeniem, za których horyzontalną krawędzią mordy sądowe propagandy przybyłe ze wszystkich wysp i kontynentów na siebie wykonują
Ta miłość z morskiej Hellady wzgardzona, ukryta poligamia wytracona, czy tylko dla subiektywnego rozumu utorowana droga, jak pogodzić we mnie wojnę domową, kiedy ja konam?
Wróć do mnie, mocy, co stałą ziemię wyściełasz pod nogi wątpiących, boś ty tym urodziwym szczęściem, co w niziny pchasz mroźne góry od słów smutku się piętrzących
Wróć do mnie, wiosno, jak na Maderze obwołają ciebie wieczną królową, bo ty stapiasz ten śnieg z daleka, który zabija krew ziemi, a twój oddech, Pergrubriusie, napełnia nadprzyrodzonym tchnieniem ziemi żyły
I może w końcu obudzi się z podwodnych trzewi Oaza Zatokowa
I nigdy już nie pozostanie pusta moja alkowa
Bo do mnie przyjdzie stworzone dla mych oczu zbawienie
A kąkole niepewności, jak w dawnej przypowieści, spalę i wyplenię
Lecz ta czerń moźe przybrać tylko inne odcienie
I zawsze mi was będzie brakować, stałości i spokoju, perpetuum mobile mej walki i wiedzy ożywczy tlenie. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wiewióra |
2023.03.07; 08:06:43 |
Wiosna ciągle nieobecna a zima rozgościła się na całego . |
|
|