|
PRZYJAŹŃ
PRZYJAŹŃ |
Dzień smętny i chłodny nas otacza
Myśli się snują takie same
Okryta cała pamięć smutkiem
Stratę wielką odczuwa ze skutkiem.
Wszystkie sprawy te małe i duże,
Miałem komu opowiedzieć-powierzyć,
Mojego serdecznego przyjaciela ziemia przykryła
Żal wielki i smutek zostawiła
Dziś moja droga jest w jedną stronę
Stoję nad świeżą mogiłą Janka
opowiadam co mnie cieszy, co boli
Pytam o radę i opowiadam wszystko do woli.
O najdrobniejszych szczegółach mu mówię
O radę pytam, jak załatwić moje sprawy
Co z trudnością, co mi w drogę wchodzi
I słyszę jak Janek mi mówi i radzi.
Byliśmy zżyci, jak bliźniacy ciałem
Nasze myśli biegły obok siebie
Taka nas przyjaźń złączyła razem
Nie było chwili bez siebie, nawet czasem.
I nagle wszystko się urwało
Okrutna śmierć nas rozdzieliła
Po takiej przyjaźni zostało cierpienie
I taką przyjaźń, na nic nie zamienię.
Została zaduma, wspomnienia wielkie
Co trochę wszystko myśl odtwarza
Nasze spacery, rozmowy pełne marzeń,
Wycieczki dalekie, widoki i wiele wrażeń.
Wspomnienia, zaduma, będą za mną chodzić,
Opowiadać o tym nie mam komu,
Trudno mi będzie znaleźć bratnią duszę
Sam muszę zwalczyć moje te katusze.
Pomoże mi mogiła, nad którą postoję
Wszystkie bóle, wszystkie żale, tu zostawię,
I powracać tutaj będę, tutaj płakać mogę,
Może spokój tu odzyskam, na mą smutną drogę. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|