|
Przygoda przy pogłębianiu studni
Przygoda przy pogłębianiu studni |
W sobotę gdzieś tak po południu
odwiedził mnie kolega z pracy
posłuchaj u mnie wyschła studnia
może byś przyszedł i zobaczył
och! nie ma sprawy,zaraz wpadnę
przyszukuj wiadro i łańcuchy
długą drabinę oraz szpadle
i dwa kalosze aż po uszy
i już za chwilę razem z kumplem
w głąb opuszczamy dwie drabiny
lecz chyba trochę są za krótkie
bo nam w ciemności z oczu giną
lecz!co to dla mnie jest..leberko
już jedną nogą w studnię wchodzę
łańcuch trzymając jedną ręką
osuwam wcale się nie trwożąc...
aż nagle się obślizła noga
i nie trafiła na szczebelek
no to już po mnie myślę sobie
zaraz porządnie o dno zdzielę..
coś jednak stało się o dziwy!
nie doleciałem w głąb czeluści
wpadłem w objęcia cud dziewczyny
co w cekinowej stała sukni..
ach!piękna pani ma zbawczyni
jak mam dziękować dzisiaj tobie
tyś wybawiła mnie od śmierci
i biedną żonę od żałoby
jam topielica szepcze do mnie
i strzegę studni praw tajemnych
każdego śmiałka co tu wchodzi
strącam w czeluści wielką ciemność
lecz ciebie ocaliłam w męce
bo żal mi dzieci i twej żony
więc już do studni nie wchodż więcej!
nie zgłębiaj prawd już pogłębionych. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Anna z |
2017.10.22; 18:52:04 |
Co ma wisieć nie utonie,więc topielica ocalila życie
Pozdrowienia z + |
roman |
2017.10.22; 17:59:03 |
żona ma chody jak widać rozległe :)+ |
Stan21 |
2017.10.22; 13:30:16 |
Ładnie opowiadasz. pozdrawiam. + |
Markus55 |
2017.10.22; 11:36:40 |
sytuacja opisana w wierszu tak naprawdę jest fikcją-bardziej podchodzi pod bajkę-pozdrawiam Wigor |
wigor |
2017.10.22; 11:31:38 |
Lubię przekazy ludowe, a takim może być Twój wiersz gdybyś podał miejscowość w której to się wydarzyło ;-) Pozdrawiam ;-) + |
lucja.haluch |
2017.10.22; 11:09:42 |
Nie wszystko można zbadać, bo strzegą topielice lub wodnice..
Podoba..Plusik+
Pozdrawiam cieplutko.. |
TESSA |
2017.10.22; 09:18:28 |
chiba się coś posypało w trzeciej strofce:) |
Gabrys |
2017.10.22; 07:55:55 |
Pozdrawiam + |
|
|