|
Przemyślenia Cyklisty
Przemyślenia Cyklisty |
Jeszcze noc, a już poranek.
Powietrze rześkie i ciepłe otula moje ciało
Szybkość z którą się przemieszczam
nie daje mi czasu na myślenie.
Omijam ludzkie cienie w światłach mijających mnie pojazdów.
I tak nakręcam się do wstającego dnia.
Wokół mnie ciemność, zaciskam zęby
pokonując swoją chwilę słabości
Nie daję jej do siebie powrócić.
Cel do którego podążam
utrzymuje mnie w równowadze.
Po chwili znów dopada mnie zwątpienie
Nie przejmuje się tym to normalny stan,
którego nie zamierzam zmieniać.
Oddychać jeszcze mogę więc nie jest tak żle
Jestem wolny i niezależny.
Gdy tak mknę przed siebie.
Wiatr owiewa mi twarz i nie pozwala
na chwilę nieuwagi.
Monstrualna, przerażająca ciemność.
przestrzeń, której nie mogę wypatrzeć.
Zawsze ukazuje się coś nieprzewidzianego.
Szare chmury rozpędza silny wiatr.
Zamykasz oczy, wiatr wieje, a twoje serce
zostaje złamane. |
|
dla wszystkich zmagających się z naturą. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
marco |
2018.10.25; 18:02:19 |
Dzieki za pozytywne komentarze, ja też jeżdżę na rowerze wiewióra i bardzo lubie |
Podlasianin |
2018.10.24; 21:48:30 |
Pięknie. Poddajesz się emocjom w czasie jazdy, jednak fascynacja pędem - nie może zagłuszyć zdrowego rozsądku, inaczej " monstrualna, przerażająca ciemność". Pozdrawiam + |
Erwin |
2018.10.24; 21:24:58 |
Bardzo bardzo ładne przemyślenia cyklisty.... Podoba mi się bardzo. Pzdr. I plus.+ |
wiewióra |
2018.10.24; 20:32:25 |
Przyjemnie czuć wiatr we włosach .Nie jeżdżę na motorze ale na rowerze i ...bardzo lubię. |
|
|