|
Przed snem
Przed snem |
Córy Koryntu - złośliwość losu
(myślą się wciąż coś domaga chęci),
niedojedzony więc chowam rosół,
zamiast w modlitwie zaciskać pięści.
Tak kończy się dziś słowotok pytań,
w ciszy przedsennej mrą puste słowa.
Przed dniem następnym po prostu znikam,
by się pojawić rankiem od nowa.
Zaraz pod kołdrą ukryję kości
i tak poważnie, jak jakiś belfer,
oddam lubieżnie ciało ciemności,
by śnić tak śmiało, jak sam Lucyfer.
Witold Tylkowski |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2020.10.26; 23:09:44 |
Dobrych snów...Plus+
Pozdrawiam... |
niteczka |
2020.10.26; 18:37:38 |
Oryginalnie
Pozdrawiam nadmorsko :) |
JNaszko |
2020.10.26; 16:04:03 |
Oj nie dobrze takie sny
pozdrawiam Jurek |
Ambrozja |
2020.10.26; 07:48:19 |
Oj, lubię Ciebie czytać*, Witoldzie.
Wiersz z ciekawym pomysłem.
+
.......
Dwa ostatnie wersy trochę szatańskie*, ale zabieram.
Pozdrawiam o poranku. |
|
|