|
PRZED LUSTREM
PRZED LUSTREM |
Między tobą, a mną lustro.
Srebrna ściana. Ślepe okno.
Gdy dotykam tafli – pusto
i ciebie nie mogę dotknąć.
Tam za szybą jest ci chłodno.
Pozwól blaskiem białej świecy,
ogrzać twego ciała dobroć,
zanim w mrok mi nie odlecisz. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
ZENCI |
2009.10.23; 19:26:05 |
Nie wiem, jak wiersz wyglądał przedtem, ale teraz to majstersztyk. Widać, że warto słuchać podpowiedzi, choć Ty i tak doskonale radzisz sobie sam. To są konstruktywne komentarze. Bardzo mi się podoba: "ogrzać twego ciała dobroć".+. |
wiermal |
2009.10.22; 21:00:05 |
Odpowiadam dla Edyty i agi9393 poprawiłem według waszych sugestii i jest lepiej. Dziękuję. Pozdrawiam. |
elcik |
2009.10.22; 19:54:19 |
piękny wiersz alejabym kilka słów ujęła bo są zbedne a wiadomo o co chodzi...więć
i jest zbednę w czwartym wersie
ci w piątym
mi w ostatnim
te słówka sa zbedne a wiersz nabierze wiecej barwy tak jest piekny bo pisany sercem pozdrawiam!! |
aga9393 |
2009.10.22; 16:17:43 |
Rzeczywiście powtórka lustra trochę nie gra ...a może zamiast ...Gdy dotykam lustra... napisać ...gdy dotykam tafli ... Poza tym podoba mi się :) |
|
|