|
Promieniem słońca znikam...
Promieniem słońca znikam... |
chowając ból w zachwycie
rozkwitam cierniową koroną...
witam cię krwistą kawą
z łyżeczką arszeniku...
a w dłoniach świat twój chowam
niezdarnie bawiąc się w magika...
odgadniesz mnie?
nieokiełznaną siłą deszczu
wnikam w ciebie,
drążąc umysł młotem pneumatycznym,
by umrzeć na skrawku liścia
pieszczonego przez słońce...
bądź moim zbawieniem... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Mirek |
2018.03.21; 14:56:20 |
:) |
|
|