|
Prezes do roboty
Prezes do roboty |
Jesień jesień lecą liście
Spadnij śnieżku przykryj wszystkie
Bo cholera mnie już bierze
Zamiast grabić zęby szczerzę
Jesień jesień idź do diabła
Bo mi ręka już opadła
Liście lecą nie mam siły
I w powietrzu zapach zgniły
Składam wniosek do Prezesa
Skasuj jesień wiosnę wskrzeszaj
Zostaw lato, krótką zimę
To zostanę! Nie? to idę…
W ciepłe kraje
Budzik woła - siódma wstajesz? |
|
i zagadka kto to Prezes? |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Markus55 |
2017.10.27; 17:59:44 |
czy to ważne kto prezes?-najgorsze,że liście grabić trzeba-+ |
|
|