|
pożegnanie wiosny
pożegnanie wiosny |
tu gdzie nie ma łez
zbędnych żali już nie ma
kim jesteś dobrze wiesz
że karta już pomięta
nie da się wyprostować
rogów z których krew spływa
zapomnieć też się nie da
brutalny czasu klimat
przykuwa mnie do ściany
co odpowiada głucho
i ziębi duszy rany
tu gdzie łez nie ma
blizny w całość się zrosły
tylko dal gdzieś śpiewa
o powitaniu wiosny
co dzisiaj cicho zmarła
w moich zmarzniętych dłoniach
łzy spłynęły do gardła
zieleń zbiegła spod powiek
.
a ja w dudy a ja w basy
i na smyku smykiem piszę
w głębi zielonego lasu
w którym gwałcę smutną ciszę
mową posrebrzaną łzami
między śmiechem rannej rosy
i tą mgłą co nad górami
drzewom daje miękki dosyt
po góralsku i z przytupem
wbijam w życie halabardę
radar łapie myśli głupie
nic że kierpce lekko zdarte
jeszcze mnie niebieski bawi
końca tęczy poszukuję
a ja w dudy a ja basem
smykiem smyka smyk smakuje |
|
hej! |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Jan z Czerniewic |
2017.11.16; 18:48:23 |
Twoje wiersze są piękne, jak górskie krajobrazy :) |
Markus55 |
2017.11.16; 16:30:57 |
po góralsku i z przytupem-widać że dziewczyna z gór pisała-przy drugim wierszu można potańcować:)--nawet można zgwałcić ciszę:)-to mi się podoba-pozdrawiam Teresko |
wigor |
2017.11.16; 13:31:54 |
Pozdrawiam cieplutko ;-) |
Anna z |
2017.11.16; 12:42:46 |
Tak.Jest w Tobie tyle błękitu. |
|
|