|
poskreślani
poskreślani |
on pierwszy nie zadzwonił,
niemądry, lub niełatwo,
potem między wierszami
w niemoc zamykał światło
ona nie odebrała,
bo zły czas, lub zapiekło,
teraz smugi wyciera,
łzy bez ustanku ciekną
osobno on i ona,
noc bezsennością tyka,
tak właśnie można nie żyć,
a jednak wciąż oddychać |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Albin |
2020.05.11; 23:23:51 |
Waw.. Pięknie. |
da Winczi |
2020.05.11; 22:16:53 |
Tkaczuk, pięknie to wytkałeś...
A teraz powiedz prawdę... kim jesteś?
Za Tkaczukiem ukrywa się prawdziwy poeta. I to jest pewne. |
motaj_łapownik |
2020.05.11; 20:26:16 |
Niemożliwe jest żyć bez powietrza. |
|
|