Poranne rosy

Poranne rosy Te rozmowy jak poranna rosa ze snu rozbierają płynie do mnie pieść stugłosa opleciona śpiewem ptaków majem Z nieba błękit mnie otula słońce opromienia i już radość we mnie hula a dzień w szczęście się zamienia Jak cudowne to minuty gdy TY w galaktyce gdzieś na boso nie obuty śpiewasz tak jak skrzypce wierszy swoich brzmieniem świeżą wodą mnie obmywasz poezji czystym strumieniem Poecie...

Napisz do autora « poprzedni ( 211 / 2238) następny » lucja.haluch dodany: 2018-05-30, 20:18:43 typ: miłość wyświetleń (134) głosuj (10)

Super-Tango	2018.05.31; 23:52:31
Dobry, obrazowy, ciepły, uroczy wiersz+) Pozdrawiam serdecznie

Albina	2018.05.31; 06:28:05
Fajnie przeczytać z rana taki wiersz. Wyjątkowo radośnie nastraja + Pozdrawiam Łucjo.

Pawelooo	2018.05.30; 21:59:13
Poranne rosy... W domu, jak patrzę rano na łąkę widzę te kropelki brylantów rozwieszone na delikatnych pajeczynach wśród kwiatów i traw... Pozdrawiam serdecznie...

Stan21	2018.05.30; 21:48:54
Pozdrawiam. +

wigor	2018.05.30; 21:18:29
https://img6.dmty.pl//uploads/201504/1428671495_nxd9c9_600.jpg Pozdrawiam cieplutko ;-) +

Kama	2018.05.30; 21:17:48
Pięknie...:)+

Podlasianin	2018.05.30; 20:47:13
Piękny wiersz, a nade wszystko przepełniony radością życia. Tak trzymać. Miłego wieczoru+.

Gabrys	2018.05.30; 20:45:56
pozdrawiam +

wiewióra	2018.05.30; 20:23:47
Jak cudowne to minuty gdy Ty w galaktyce gdzieś na boso nie obuty