|
Poranna serenada
Poranna serenada |
rankiem ptaki nucą tak ślicznie
serenadę grając bez końca
i czekają aż dla nich błyśnie
ciepły promyk wschodzącego słońca
chociaż nocą był mały przymrozek
one w piórkach tuliły się skrycie
i walczyły dzielnie z tym chłodem
by zaśpiewać pięknie o świcie
teraz lecą pod nieba błękitem
małych skrzydeł rozwijając łopoty
by budować swe gniazda i życie
pełne wiary miłości tęsknoty
w nich wyklują się małe pisklęta
wiecznie głodne i nie nasycone
lecz ród ptasi o tym pamięta
i je weźmie w swoją obronę
gdy wychodzę rankiem na taras
dźwięk melodii słyszę wśród drzew
podziwiając usłyszeć się staram
ten magiczny i lekki ich śpiew
gdy się świt położy na trawach
rosy szklistej zgarniając dywany
to pod niebem spłynie ptasia para
tak podobna nam zakochanym |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2020.03.20; 13:43:59 |
Ileż tu słońca i nadziei
Pięknie
Pozdrawiam nadmorsko :) |
Litawor |
2020.03.20; 13:26:14 |
Takich wierszy tu potrzeba!
Pozdrawiam + |
skala |
2020.03.20; 12:20:21 |
malujesz słowem , piękny |
Makarenko |
2020.03.20; 08:04:48 |
Piękny opis przyrody +
Teraz gdy za oknem mały ruch, ptaki o poranku słyszę o wiele częściej |
Witold |
2020.03.20; 07:50:47 |
Nienasycone! + |
Ambrozja |
2020.03.20; 07:16:19 |
Pełen miłości, ciekawy wiersz.
Tak ciepło o ptakach,
stworzonych by nam w duszach grało.
Ciepło pozdrawiam.
+ |
Wojciech M |
2020.03.20; 06:38:54 |
Piękny wiersz o poranku.
Dobrego dnia + |
Pióro Amora |
2020.03.20; 06:37:17 |
Piękny wiersz... Plus
Pozdrawiam. |
|
|