|
poranek znudzonego emeryta
poranek znudzonego emeryta |
~~~
W sino srebrnym muślinie mgieł porannych skryta
ulica mego miasta jeszcze uśpionego
- z daleka słychać warkot jadącego auta.
Senne mary z mej głowy ulatują w niebyt
przez otwarte okno, w rześkość zwilgotniałą.
Jestem już prawie gotów wziąć się znów za bary
z zszarzałą codziennością ...
~ |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Podlasianin |
2018.08.22; 12:07:06 |
Takie są dary i koleje losu - za młodu człowiek bierze z życia pełnymi garściami, gdy zaś jest mocno dorosły - bierze się za bary z życiem. Pozdrawiam + |
bronmus45 |
2018.08.20; 16:51:15 |
- ja z tym "znudzeniem" to nieco "przynudzam" - na kilku portalach w rubryce "o sobie" napisałem znudzony emeryt i tak już zostało. Z kolei tenże "znudzony" - czy nudzący się - emeryt to moje tłumaczenie na pisanie tekstów, zwanych gdzieniegdzie wierszami. Bo i w tym jest ziarnko prawdy - mam mało czasu na nudy, ale jak się kiedyś zdarzały (po przejściu na emeryturę), to zacząłem właśnie to moje wierszoklecenie bez żadnego ku temu warsztatu. I tyle o nudzie.
Pozdrawiam. |
wiewióra |
2018.08.20; 15:30:57 |
też jestem emerytką ale się nie nudzę .Może dlatego że mieszkam na wsi |
|
|