|
poranek
poranek |
ten moment
gdy nie mogę już spać
i nie chcę się budzić zarazem
do boju wzywa trąbka
zatykam uszy
to zmieni się jak wyjdę na powietrze
czy otworzyć oczy
sam nie wiem po co mi światło
poduszka zimna jakaś
nie usłyszę od niej dzień dobry
wiecznie spać się nie da
przeklęte przebudzenie zawsze przychodzi
może jeszcze godzinkę
sen mnie opuścił gdzieś odszedł
bezdusznie wschodzi słońce
a jednak krew nie wyschła
niech się zacznie |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
motaj_łapownik |
2018.06.05; 09:19:34 |
Księżno
Twa postać śni mi się po nocach
budzę się pełen bólu po stracie
chciałbym
łasić się do Twych wonnych stóp
jak kwiaty lotosu
+++++++++++++++++++++ |
TESSA |
2018.06.01; 07:22:00 |
skoro jesteś najszczęśliwszy, to skąd taki utwór? |
adamm1 |
2018.05.31; 16:13:12 |
Kochani, nie zawsze można podmiot liryczny utorzsamiać z autorem. Może ja jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie... |
Podlasianin |
2018.05.31; 15:12:25 |
Ciężkie te Twoje poranki :) Pozdrawiam + |
Suliko |
2018.05.31; 14:54:40 |
Straszne masz te przebudzenia, zero "radości o poranku". Zmień to jakoś ,bo to trudne życie:) |
|
|