|
Pogodzenie z losem
Pogodzenie z losem |
Pogodziłam się wreszcie z losem
już nie rozpaczam, nie szlocham
w lodowej bryle miłości cud
nic go rozmrozić nie zdoła
Straszne że tyle miesięcy
w bólu okrutnym trwałam
nieopisana tęsknota za nim
każdego dnia zabijała
Byłam wrakiem człowieka
diabłu duszę dać chciałam
byleby przestać cierpieć
nienarodzona mnie powstrzymała
Moje życie to wegetacja
ale będę w niej trwała
dopóki nie dopali się świeczka
którą od Pana dostałam |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
abrawieszcz |
2009.07.05; 13:28:39 |
Najsmutniejszy z najsmutniejszych. Rozejrzyj sie dookoła, naprawde świat Cie woła. + |
torpeda |
2009.07.04; 20:36:49 |
Jeszcze się do ciebie miłość uśmiechnie :))
Plus |
dziadek |
2009.07.04; 17:46:24 |
a ja mam zastrzeżenia do tej rezygnacji+ |
jarek jaroszyński |
2009.07.04; 13:39:53 |
Chciał bym się zgodzić z Bursztynem Ale nie mogę .życie potrafi dać w kość.Wiem coś o tym.Wspaniały wiersz.A miłość? Niewiem.Jeszcze jej prawdopodobnie nie doświadczyłem. |
|
|