|
...podróż...
...podróż... |
promyczek w przestworza wędrując śpiewał
nuty błyszczące pląsały w powietrzu
melodia rozbłyskiem pieściła słuchacza
do rozkosznej swawoli zapraszała, kusiła
w ambitnym uniesieniu wirowały namiętne dźwięki
na szalonej planecie czekało spełnienie
droga do niej w poszarpanej lecz słodkiej kropelce
niebieskie szlaki były tak ujmujące
w dzikim tańcu prowadziły w głębiny ekstazy
na złotym pagórku wieńczyły starania...jękiem |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Super-Tango |
2014.06.20; 21:40:06 |
Dobry, obrazowy, uroczy, czarujący wiersz+)
Pozdrawiam serdecznie |
TESSA |
2014.06.20; 17:52:09 |
a tak było ładnie...dobry jęk czasem uwalnia od złych emocji... |
|
|