|
Podróż
Podróż |
Podróż
Mój pociąg stoi na jakiejś bocznicy
gotowy do trasy nie określonej,
moim demonem toru zwrotniczy
toru mej drogi nie uniknionej.
Butelkę wódki wezmę w zapasie
by droga zbyt nudną w czas ten nie była,
nie licząc godzin bytu w mym czasie
a jeszcze by dusza coś zapaliła.
Następny łyk okryty wspomnieniem
to co już było i co minione,
już nie podążę za moim marzeniem
następna stacja - marzenia skończone.
Wysiądę na peron z bagażem życia,
ostatni papieros nie dokończony,
zapyta celnik - co do ukrycia
a ja odpowiem iż jest szalony.
Nie miałem co skrywać za dnia jak i w nocy
na dnie bagażu samotność, zmęczenie,
z dzieciństwa kawałek spróchniałej już procy
i to odległe o Tobie marzenie |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Marzi |
2013.09.17; 20:51:22 |
Podoba mi się - samo życie + |
zeska winij |
2013.09.17; 09:26:29 |
A kogóż to życie po rzyci nie kopie (żeby tylko po rzyci), chociaż niektórych bardziej. + |
|
|