pod powiekami

pod powiekami kiedy patrzę nocą w gwiazdy czując oddech twardej ziemi pod powieki chowam jasność myśli które płyną niemo po orbicie wrażliwości ściany skóry i powietrza idealizm mnie unosi czuję się o niebo lepsza zapominam o tragediach co zżerają świat jak hieny i uprawiam cichy teatr świat iluzji jest wszak niemy ale za to pełen życia gwiazd co oblegają niebo i mrugając srebrem dzisiaj obiecują mi że zejdą w moje dłonie jak świetliki dobrych życzeń i ponowia zanim się rozpłynie w nicość co pod powiekami chowam . nie szukaj światła w gwieździe co spada bo to umarłe natury piękno mami cię wróżbą niczym ballada co wpadła w prozy toń beznamiętną i choć chce śpiewać o locie ptaka co uniósł chmury w skrzydłach nadziei nie szukaj siły w gwieździe bez światła ona omami cię blaskiem czerni by pośród nocy zgubić kierunek ciepłej osnowy wśród wersów wielu nie szukaj gwiazdy . pozwól jej umrzeć zanim upadnie w bezsenną czeluść . fantasmagorie .

Napisz do autora « poprzedni ( 1759 / 3183) następny » TESSA dodany: 2019-03-09, 16:43:16 typ: inne wyświetleń (150) głosuj (13)

wiewióra	2019.03.09; 22:26:26
Lubię księżycowe klimaty

wigor	2019.03.09; 20:48:57
https://www.crazynauka.pl/wp-content/uploads/2013/08/jaskinia_nowa_zelandia1.jpeg Pozdrawiam serdecznie ;-) +

112dzwonicwnaglychprzypadkach	2019.03.09; 16:48:49
drugi. miodzio. ahoj!