|
...pod osłoną nocy...
...pod osłoną nocy... |
świetliki niebieskie spadają
niczym świstaki petard
złote unoszą się ku górze
jak gwiazdy rozpalone
tak wnętrze przenikasz
od głowy aż po stóp palce
jakby ciepły wiatr przeleciał
zrywając z oczu zasłony
odsłaniając przestrzeń lazuru
ciało się rozpływa
świeżość unosi lekkość
na horyzoncie słońce wita...
...przestrzeń ogromna przestrzeń
w której nie ma mnie
w środku
żywioł powietrza |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2012.01.13; 06:46:04 |
jeszcze raz dziękuję za przeczytanie w:)pozdrawiam i słoneczny:)przesylam |
Donia51 |
2012.01.12; 20:50:44 |
odsłaniając przestrzeń lazuru
ciało się rozpływa
świeżość unosi lekkość
na horyzoncie słońce wita... +) |
józef |
2012.01.12; 16:35:25 |
tak wnętrze przenikasz
od głowy aż po stóp palce
jakby ciepły wiatr przeleciał
zrywając z oczu zasłony
ciekawie napisany + pozdrawiam |
rekrut |
2012.01.12; 16:18:54 |
Noc i przstrzeń, i urok switania,bardzo ladnie, + |
kaja-maja |
2012.01.12; 15:42:02 |
dziękuję za przeczytanie :) i pozdrowienia
celicacra-chyba wiem w:)
wzajemnie wszystkim :)przesyłam ze słonecznym pozdrowieniem |
♥Assandi♥ |
2012.01.12; 11:07:24 |
Zatracić się można czytając+ pozdrawiam |
|
|