|
pod drzwiami
pod drzwiami |
litania kroków w cieniu następnego dnia
wycieka zimnymi kroplami przez skórę
ściska gardło i przyzwyczaja zapachem
kadzideł w chryzantemach
spojrzenie z lustra pewnie nie wrócę
jutra niema tylko grymas przeraża
w oczach łzą pod pomadą w światłach
krzyczy czarny strach zza rampy
a mam jeszcze dzieciństwo do naprawienia |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
grazyna |
2010.06.16; 14:20:04 |
każdy myśli podobnie, życzę zdrówka i wszystkiego naj... najlepszego, punkt + i pozdrowienia, G. |
|
|