|
Początek zimy. Styczeń. Spacer
Początek zimy. Styczeń. Spacer |
Trawa jest biała na poboczach czarnych
Dróg. Martwa jak wydmuszka która zachowała
Kształt słońca, tego zeszłorocznego,
Jak na fotografii z chlorofilu.
Światłoczułej warstewki już nie ma, jedynie
Biały kurz, który zachowuje rysunek
Kredą na tablicy. Powietrze cuchnie zbutwiałym
Kartonem. Otępiałe ptactwo uciekło na pola
Po Sylwestrze, by już nie powrócić. Wybrałem
Się na spacer. Co odkryję na końcu tej drogi?
Niebo malują mijani postimpresjoniści. (Chyba pijani)
Jest tak różne od tego co można znaleźć na
Ziemi, gdzie świat pogrążył się w czerni i bieli.
Jarzębina w technikolorze. Niebo jest trójwy-
Miarową przyszłością kina. Wersja reżyserska,
Dłuższa o 5 minut.
Po powrocie do domu robię sobie popcorn
W mikrofali i idę z nim na balkon w zimowej
Kurtce przed końcem seansu.
Księżyc to spasiony Orson Welles,
Przed końcem filmu liczę po cichu
Na przebiśniegi. Nie ma śniegu; szybko
By im poszło! Czasem dają taką krótką
Zajawkę po napisach końcowych,
W której pokazują co będzie w kolejnej
Części.
Niestety scena została wycięta w trakcie
Postprodukcji i wstawiona do Blockbustera,
Który ma być do obejrzenia w Netflxie; teraz
Jest tylko dwuminutowy trailer z napisem
"Comming soon". |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Pióro Amora |
2020.01.06; 13:13:02 |
Bardzo ładnie... Podoba mi się... Plus
Miłego dnia |
kosta.woj |
2020.01.06; 10:30:31 |
Co dzielność na tacy srebrnej podana
z wiski już z rana |
Wojciech M |
2020.01.06; 09:13:40 |
Kolejny wiersz którym mnie zaskakujesz, zarówno treścią jak i formą + |
Witold |
2020.01.06; 07:54:09 |
Podoba mi się wiersz, ale i to "Niebo jest trójwy-
Miarową przyszłością kina.", bo faktycznie raczej w tę stronę cywilizacyjnie zmierzamy. Udanego dnia. + |
sylen |
2020.01.06; 05:57:05 |
Z dużą dawką przyrody, pięknie opisaną odkrywczą wyprawę w czas pierwszych płatkow śniegu zaserwowałeś nam Koniku polny.
Wiersz bardzo mi się podoba. :) Plus |
|
|