|
pochwała gmatwaniny
pochwała gmatwaniny |
skołtunione myśli
zawiązane na mocny supeł,
głowa pęknięta od emocji
od pewności do niepewności
i z powrotem
pustka, pełnia i coś pomiędzy
bezkres namiętności
huczy cisza ,
cichnie muzyka,
a ja jestem otoczona
wyrwana z kontekstu
nie wiem czy żyję naprawdę,
czy śnię na jawie
i tak z jednej skrajności
w drugą
miłość i nienawiść,
śmiech i płacz
idę do przodu i w miejscu stoję
patrzę w przyszłość,
a za plecami czuję oddech historii
ogarniam wszystko
lub gubię się w szczegółach
po prostu żyję. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Markus55 |
2013.04.02; 20:14:42 |
wiadomo nasze życie składa się z pogmatwanych spraw:)od jednej skrajności do drugiej-to może i lepiej wtedy czujemy,że żyjemy-+pozdr |
roman |
2013.04.02; 19:35:30 |
Życie, po prostu + |
Ulitka |
2013.04.02; 16:54:58 |
Każdy tak ma, a ty pięknie to ujęłaś w wierszu duży plus +++++++++++ |
Super-Tango |
2013.04.02; 16:24:55 |
Bdb, ciekawy, interesujący wiersz z refleksji+)
Pozdrawiam serdecznie |
|
|