|
Po co jest cierpienie?
Po co jest cierpienie? |
Po co jest cierpienie?
Prawdziwy człowiek wcale nie cierpi
jak cierpi tylko w milczeniu.
Przyczyną tego, że wcale
nie tylko sprawia wrażenie,
że cierpi bez skargi.
Pomagaj sobie wybrnąć z cierpienia.
Jak to boli nie mogę sobie zapewnić normalnego życia.
Mniejsza o frustracje
dziwi mnie to,
że Niebo jest tutaj,
a ja go nie doświadczam.
Boże Wybacz mi Błagam cię.
Jezu Ufam Tobie. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2014.11.19; 11:31:03 |
mój komentarz Nadiu:) nie jest absolutnie bezmyślny, wręcz przeciwnie...masz rację, że to tylko fizyczność...ale my mamy jeszcze duszę, która w porozumieniu z ciałem potrafi (jeżeli chce) z cierpienia zrobić użytek...i tu się włącza psychika...zależy od jednostki: jeden będzie się chciał mścić za swój ból, a drugi wręcz przeciwnie...i żeby nie było, uważam, że ból psychiczny potrafi być czasem dużo gorszy od fizycznego...a jak mnie boli ząb, to idę do stomatologa i myślę o nim: czy jest dobrym fachowcem i czy podejdzie do mnie z sercem, czy z rutyną...cierpiąc myślę o sobie (masz rację) ale po chwili zaczynam myśleć o innych i próbuję zrozumieć ten świat...nie irytuj się:))) |
Nadia |
2014.08.26; 23:03:39 |
Snake jeśli to ma być boskie zamierzenie - to ja tym widzę tylko wymiar praktyczny:) czyli utrzymanie osobnika przy życiu:)
I kurcze nic poza tym. |
Nadia |
2014.08.26; 23:01:06 |
Bez bólu nie znałabym poczucia ulgi.
To prawda.
Ale dla mnie w cierpieniu (tym fizycznym) nie ma nic boskiego czy uszlachetniającego.
Jest tylko zwykła biologia - cierpi wszysko, co ma układ nerwowy.
Bo bez tego nie utrzymałoby się przy życiu.
A co z bólem psychicznym? |
Saga |
2014.08.26; 22:47:36 |
Swiat jest zlozony z przeciwienstw. Dobro i zlo, milosc i nienawisc, szczescie i cierpienie. Mozna by tak dlugo wymieniac. Dlaczego tak jest, nie wiem. Wydaje mi sie, ze jedno bez drugiego istniec nie moze. Jak dzien bez nocy:)
Ale po nocy zawsze przychodzi dzien :)))) |
Nadia |
2014.08.26; 22:30:16 |
Darku - człowiek cierpi. Każdy.
I daj Ci Boże ulgę w cierpieniu.
Ps.
Tessa skoro twierdzisz, że cierpienie uszlachetnia, to dlaczego cierpią zwierzęta?
Też potrzebują uszlachetniania i ograniania świata miłością?
A jak Ciebie ząb albo dusza boli, to rozpływasz się w miłości do świata czy raczej myślisz o sobie?
Ten Twój komentarz nie dość, że jest kompletnie bezmyślny, to jeszcze strasznie irytujący. |
kaja-maja |
2014.08.26; 18:34:30 |
człowiek cierpienie sam sobie stwarza
w życiu za szybko się do dobrego przyzwyczaja
choć wie że wieczne nic nie jest
w bólu cierpienie to chyba Boża kara młodych lat
która od wieków trwa w korzeniach lecz nie wszystkich w:) |
utkany z marzenia |
2014.08.26; 10:55:44 |
Mam problem z tym wierszem, jest całkiem fajny, widzę w nim inspirację księdzem Twardowskim, tylko, że nie podoba mi się kiedy odchodzisz od tonu moralizatorskiego do tonu osobistego. Myślę, że byłby lepszy gdybyś napisał go w takim moralizatorskim tonie. |
TESSA |
2014.08.26; 08:50:47 |
mówią, że cierpienie uszlachetnia...i jeśli trafi na podatny grunt powoduje, że człowiek stara się miłością ogarnąć świat...Darku:))) |
|
|