|
Pierwszy pocałunek
Pierwszy pocałunek |
Siedząc blisko obok mnie.
Tulisz twarz do lica gładkości.
Odwracasz przodem nos.
Pocierasz czubkiem jego mój.
Mały do góry lekko zadarty.
Zbliżasz oczy do moich powoli.
Już wyczuwam aromat wody kolońskiej!
Twój oddech jak żar z serca płonie gorący!
Tkwię w bliskości mocy wryta!
Na dobre i złe chwile.
Pieszczoty sokiem zmywasz co jest zatrute!
Czy to jest słodycz warg twoich?
Czy to posmak gorzkiej czekolady?
Przywierasz do ust coraz mocniej!
Brak tchu, zawroty głowy.
Myśli rozbieganych skupić nie mogę.
Przenosisz mnie w nieznane.
Do własnego świata gdzie marzenia,
są prezentem na wyciągnięcie dłoni!
Magiczna chemia ciała oplata.
W niepamięć odchodzi obcość.
Już słychać symfonię miłości.
Czy mnie kochasz?
Nie pytam brakuje śmiałości.
Zwierciadło duszy wszystko powie.
Serce potwierdzi biciem głębokim,
bo dla mnie Jesteś tu i ze mną.
Na wieki… |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|