|
PATRZĘ DEMONOM W TWARZ
PATRZĘ DEMONOM W TWARZ |
pochylam się nad złem
manifestuję osobowość
wyzwalam ogrody zdarzeń
patrzę demonom w twarz
nie lękam się ciemiężców
śmieję się z nich do łez
miłość mnie tutaj przywiodła
nie zmieni tego nic
wyzwalam godność zawsze będę
niewinność tupet mały grzech
kipiąca podłość dzikie drwiny
narasta duma jestem sobą
wbijane gwoździe w duszy ego
obcięły skrzydła trudno żyć
zostawić nie chcą mnie w spokoju
bo miłość taka jest ... |
|
zwycięży ! |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
GeliuszwAtenach |
2015.04.09; 02:27:17 |
Wiersz mówi o jakiejś konfrontacji ze złem, z demonami, i też o miłości, na temat której wylano już morze atramentu, tak że mozna by mówić w odniesieniu do wierszy o miłości o Morzu Atramentowym. W rezultacie wiersz jest tak tajemniczy, że az muszę nań oddać głos. |
kaja-maja |
2015.04.08; 21:31:15 |
bo poza oczy dużo można powiedzieć
a przed bez słowa być
i nie ten diabeł jest straszny
co go się maluje
tylko ten co przed prawdą
ucieka sam w:) |
kaja-maja |
2015.04.08; 21:28:12 |
zawsze osobowość zdarzenia
powinna być twarzą w twarz
a nie poza oczy w:) |
erni |
2015.04.08; 18:02:23 |
:-P + |
pawwis |
2015.04.08; 16:45:29 |
Bardzo dobry wiersz :)+
Pozdrawiam serdecznie |
Super-Tango |
2015.04.08; 16:39:02 |
Dobry, nastrojowy, uczuciowy, poruszający wiersz+)
Pozdrawiam serdecznie |
|
|