|
Pan z pieskiem na spacerze
Pan z pieskiem na spacerze |
Wyszedł pan Dumny z pieskiem do parku
Pobiegaj sobie Jarku
Tak miał na imię pies rasowy
Buldog olbrzymi do psot gotowy
Pan na ławce usiadł wygodnie
Pełną piersią oddychał swobodnie
Różne zapachy kwiatów się roznosiły
Klimat naprawdę był miły
Jareczka wypuścił ze smyczy
Niech aporty ćwiczy
Rabaty kwiatów tratuje
Drzewka ogryza, ozdoby rujnuje
Na ścieżce spacerowej kupę narobił
Trawą przykrył, liśćmi obłożył
Po której pan teraz dumnie spaceruje
Na ten świeży pagórek wdeptuje
Buty pobrudzone fekaliami zostały
Nerwy jego dumę szarpały
Epitetami wszystkich obrzuca
Do bójki prawie się rzuca
Krzyczy- który to kundel narobił
Kijami bym go obłożył
Mimo woli na Jarusia spogląda
Pobrudzona była jego morda
Morał;
Innych kultury nauczamy
A sami jesteśmy jak pany-chamy
Zamiast po swoim pupilu posprzątać
To zaczynamy na otoczenie się dąsać
Z cyklu proza życia
Wszelkie prawa zastrzeżone
Wiesław Drop |
|
Miłośnikom zwierząt |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
pawwis |
2015.02.03; 15:47:18 |
Bardzo ładny wiersz :)+
Pozdrawiam serdecznie |
senam |
2015.02.03; 11:34:31 |
samo życie , ładnie ujęte . . . + |
|
|