|
Pan Cogito a Epitafium niepogrzebowe
Pan Cogito a Epitafium niepogrzebowe |
Zagościł Pan Cogito w miejscu
Spojrzał ze smutkiem i zawrócił
Do ważnej stronicy w nowej modzie
Nie potępiał wyroku Apolla z Olimpu
Pogodził się oglądając przez ramię
Droga zachwianą w nowym ciele odżyła
Znów pokazuje siłę rodząc nowe serca
Zachwyca się w półobrocie
Radością ostatnich wycieczek
Kojarzy przepaść i kielich
Bodaj zmienione dalej w ślad róży Szekspira
Bez nazwy tą samą opisują sztukę
Układa do snu istotę i pomaga czystej myśli
Odnalazł się w roli Stańczyka duszy
Współczucie kierując na konia historii
Ujął już marność swej myśli
Zapadł jednak pod koc awangardy krzyku
Jednak nie umarł mimo epitafium tłumów
Czeka definicji swych snów niezawodnych
Ujęcie przyrody przerósł swym słowem
Pięknym.
Czeka teraz na drugie oblicze
To które spojrzy na lustro innymi oczami
Zbudzić twarz ognistej pogardy tchórzom
I odnalazł już nienadane imię w łacinie
W odwrotności hiragany kartezyjskie znaczenie
Ergo. Pan Ergo Cogito |
|
Uwielbieniu Herberta i jego niezastąpionej pięknej poezji.
Pamiętajcie, że myślenie o sobie, swoich uczuciach i świecie a potem przelanie to na papier jest najpiękniejszą z poezji. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2016.11.22; 06:14:53 |
"Pamiętajcie, że myślenie o sobie, swoich uczuciach i świecie a potem przelanie to na papier jest najpiękniejszą z poezji." ja to wiem:) |
|
|