|
Ostateczny
Ostateczny |
Ja - wciąż rozumna wszak istota,
ponoć zrodzona z pełnej wiary,
przed sądem ostatecznym stając,
sam z sobą jestem nie do pary
z wiekiem traciłem ślepą ufność,
wiedząc, że tu rozsądku bardziej trzeba
i choćbym w piekło wpadł najgłębsze,
odnajdę w nim płachetkę nieba
przestało życie mnie już gonić,
bo wcale nie chcę już uciekać,
nie kocham wszystkich ludzi hurtem,
bardziej w detalu, więc człowieka
jeśli to jest sąd sprawiedliwy,
to w moją stronę się przychyli;
chcę żywym wśród nieżywych zostać,
a głowę przed żywymi schylić |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|