|
osiem-pięć-siedemnaście.
osiem-pięć-siedemnaście. |
To jak iskra lub świetlik - wyciągasz opuszek,
żeby delikatnie wetrzeć w język
i poczuć smak czy strukturę - konsystencję nieuniknionego.
To jak fotosynteza, kiedy w galaktykach
umierają gwiazdy, a ty akurat masz kaprys
powrzeszczeć troszkę z gębą pełną piasku
I popić.
Jagoda Mornacka. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
senam |
2017.05.08; 18:22:53 |
8 + 5 + 17 . . . ? |
unplugged |
2017.05.08; 14:55:46 |
Tu, w sensie autora czy portalu? |
adamdębiński |
2017.05.08; 12:46:50 |
O, dziwo, i wszystkie dziwy świata, czasem da się tu przeczytać. Pokłony szczere, zwłaszcza za drugą strofę
Pozdrawiam |
unplugged |
2017.05.08; 12:40:33 |
A - chyba, że to ty, Witka. |
unplugged |
2017.05.08; 12:39:42 |
Znowu?
Mówisz jakbyśmy się znali, a ja nie znam. |
|
|