|
Osada
Osada |
Pomiędzy rwącym strumieniem, a gąszczem drzew połączonym
otwierają się bramy raju.
Idź do ich kręgu
Tam nawet Bóg nie ma zasięgu.
Pomiędzy wilczymi spojrzeniami, a kośćmi wbitymi w nosy
ich dziwne kłębią się obyczaje.
Wkrocz do ich osady
Wgłąb, gdzie zamazują się ślady.
Na tle płonącego ogniska, bosonodzy homo sapiens
w gusła po kres zawierzeni.
Wejdź do ich klanu
Do wylewającego lawą wulkanu... |
|
Pewne "osady" i zgromadzenia potrafią wchłonac i zniszczyć. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Lilac |
2012.02.25; 19:35:42 |
Ładnie :)+ |
józef |
2012.02.25; 18:07:25 |
lepiej ich omijać po co się pchać żadni wrażeń
+ pozdrawiam |
grazyna |
2012.02.25; 15:45:23 |
wszystko co beeee niszczy, ładnie i mądrze napisany wiersz,:))+ |
GAJA |
2012.02.25; 11:52:22 |
Idź do ich kręgu
Tam nawet Bóg nie ma zasięgu........:))))+ |
rekrut |
2012.02.25; 11:29:01 |
A jak zjedzą, zostaną tylko nagie kości, muszę się zastanowić. Dobry wiersz, z namiastką horroru, + |
kaja-maja |
2012.02.25; 10:50:08 |
Wejdź do ich klanu
Do wylewającego lawą wulkanu...'
tam to już diablły siedzą
ze złości aż się czerwienią
jak sok zieje ogniem
'Na tle płonącego ogniska,'...w:)+ |
|
|