|
Opowieść
Opowieść |
zamykam oczy
jeszcze nie widzę nic
słyszę tylko myśli
wiejące po łanach wyobraźni
łapię w płuca ten wiatr
oddycham głęboko
napawam się nim
lecz obraz się zmienia
widzę krzyż
pusty?
a może nikogo nigdy tam nie było?
senność spowiła niebo
białe myszki wychodzą z dziupli
znów zaczyna się noc tryfidów
wiatr się wzmaga
myśli się rozpierzchły
już słychać pierwsze stado
ten stukot
namawiają się na atak
chyba schronie się na krzyżu
tam mnie nie dosięgną ich wici
lecz krzyż jest z cierni... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Znawczyni |
2012.07.06; 21:59:03 |
Bardzo dobry wiersz, z zachwytu ciągle go czytam. " Talent polega na połączeniu siły twórczej ze zdolnością wykonawczą". U Ciebie tak jest, gratuluję :)) |
|
|