|
Ona i On
Ona i On |
Ona i On - dwa cienie
Niknące w mroku nocy
Ona jak anioł jaśnieje
On niczym książę ciemności
Idą przez cmentarz milczący
Patrzą sobie w oczy
Unosząc się na skrzydłach zbrodni
Rozpacz z nadzieją się łączy
W ich sercach dla świata martwych
On obsypuje jej stopy
Płatkami kwiatów żałobnych
Gdy ona z obłędem w oczach
Tańczy na własnym grobie
Z nikłym uśmiechem rozkoszy
Bladą swą dłoń mu podaje
I razem dwa mgliste duchy
Wirują w blasku upiornym
I wznoszą się wyżej ku niebu
Ku upragnionej radości
Z dala od krwawej zawiści
Od zakłamania i chłodu
Za życia skazani na mękę
Przez świata zło rozdzieleni
Łzawym łańcuchem swych pragnień
W śmierci na nowo złączeni
Anioł i Diabeł - dwa cienie
Od wieków przeznaczeni sobie
Poza życiem, śmiercią i czasem
Nieśmiertelni w wiecznej miłości. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
ZENCI |
2009.10.18; 12:53:24 |
Ciekawe spojrzenie na tą parę. Ale tak bywa i w realnym życiu.+. Trochę rytm się łamie w tej balladzie. |
Irmo |
2009.10.16; 17:54:59 |
treść bardzo ciekawa
pozdrawiam+ |
|
|