|
Oglądając album z portretami Davida Hockney'a
Oglądając album z portretami Davida Hockney'a |
Przybliż go do twarzy! Jeszcze bardziej!
Pomarańcza tryska sokiem na płótno. Pomarańcza zmienia się w spodnie.
Kraciaste koszule, paski, krawaty w ciapki, które tak kochamy!
Pucołowaci chłopcy, starcy, koleżanki zmienieni
w przemalowane akrylem Los Angeles.
David Hockney postanowił uwiecznić
każdą osobę na Ziemi, przed swoją śmiercią.
Udało mu się! Jeśli znałeś krętą drogę przez
wzgórza Hollywood, wprost do jego willi.
I teraz wszyscy pluskają się wraz z nim w przechlorowanej wodzie.
Choćbyś jedynie dowoził pizzę na skuterku, mogłeś odnaleźć to miejsce w jego sercu.
Tłem wciąż są baseny, jak w latach 60., kiedy
sam był kolorowym, utlenionym blond-obrazkiem,
nieco powierzchownym playboyem - homosiem,
w żółtych okularkach i Myszką Miki zamiast zegarka.
Constable, Turner, Bacon... a teraz on - zapamiętany przez jedenastoletniego Rufusa Hale'a.
To prawda. Teraz z jego wyśmienitego błękitu wyłaniają się inne twarze. Trochę starsze, lub za młode. Z całą pewnością r e n e s a n s o w e! Wyłaniają się wszystkie z błękitnego tła basenu, jak dawniej.
Przybliż twarz, przybliż jeszcze bardziej!
A na skórze, na powiekach, policzkach zatrzepocze ci
jaskrawe, akrylowe światło Davida Hockney'a. |
|
Dedykuję Krzysztofowi Czwojdrakowi |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Noami |
2020.07.20; 16:41:15 |
Bardzo ciekawy i realistyczny opis. Dzięki Tobie poznałam dzieła K. Czwojdraka. Pozdrawiam +:) |
zębatek |
2020.07.20; 15:49:12 |
zębatek lubi malarstwo i warto pisać o artystach
plus plus plus od zębatka |
lucja.haluch |
2020.07.19; 23:24:52 |
Znakomity wiersz dla tych błękitów...Plus+
Pozdrawiam serdecznie, dobrych snów... |
Wojciech M |
2020.07.19; 23:20:31 |
Super tekst, dzięki Tobie właśnie obejrzałem jego obrazy, to rzeczywiście artysta renesansu pop-artu
Spokojnej nocy + |
Boreas |
2020.07.19; 23:08:40 |
Bardzo na tak, lata 60 to urokliwy czas. Pozdrawiam z + |
|
|