|
Odradzanie
Odradzanie |
Młoty biją
Zęby dzwonią,
Szkło tryska rozbite
Krwią wzburzoną
Fala uczuć wartko płynie.
Na rany sól posypana,
Kolejny slajd
Błysk flesza prosto w synapsy,
Opuszki palców nerwobólem swędzą
Scena dokonana, akt zakończony.
Pod powieki czarne motyle się wkradły,
Jedwabiem skrzydeł ich obraz zwarty...
Kolejny nerw przepalony
Pękają świadomości błony,
Po raz kolejny odtworzony.
Odtworzony z oparów snu powstaję
Przebudzony, pogodzony, odnowiony...
Osłony jestestwa rozpostarte,
Umysł otwarty
Ślad ego zatarty. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
erik_groot |
2017.11.04; 18:04:51 |
No fakt raczej nie, myślisz że za dużo tu tego niepokoju? |
GeliuszwAtenach |
2017.11.04; 17:35:11 |
Poezja Twoja jest przeniknięta niepokojem i jest drastycznym zaprzeczeniem sielanki ( nie mówi się w niej na przykład o wywczasach na wsi lub o śpiewach pasterzy na łonie przyrody).
Plus od Geliusza. |
GeliuszwAtenach |
2017.11.04; 17:32:57 |
Poezja przeniknięta niepokojem, będąca drastycznym zaprzeczeniem sielanki ( nie ma mowy w niej na przykład o wywczasach na wsi lub o śpiewach pasterzy na łonie przyrody).
Plus od Geliusza. |
|
|