|
odpostanawiacz
odpostanawiacz |
jaskrawa dłoń na parapecie i ta
trudnozmywalna smuga upokorzeń
została mi po wczorajszym winie
wypływa ze mnie złość
powoli kropla po kropli
godzę się na wieczność
taką na chwilę
dzwoni telefon
jesteś mi pilnie potrzebna złotko
dlaczego nie dasz mi spokoju weź
się w garść kochanie
biorę -
zagubioną dłoń i idę
po wino |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Pacyna |
2016.09.05; 17:43:51 |
nałóg |
minimum |
2016.09.05; 17:36:48 |
Zenci... spokojnie, to jeszcze nie nałóg.;)) |
zeska winij |
2016.09.05; 16:31:10 |
i nie mówię, że nie ma tak, że czym bardziej nie ma, tym bardziej będzie (czego sobie żałować) :) |
zeska winij |
2016.09.05; 16:28:14 |
z winem jest tak jak z poezją, nie ma co sobie ich żałować :) |
ZENCI |
2016.09.05; 15:39:15 |
Czyżbyś wpadła w nałóg ? Satyrycznie i groteskowo ujęty. Jeszcze nie czas na wieczność ! Życzę radości z życia. + |
sylen |
2016.09.05; 07:10:16 |
Na frasunek dobry trunek, ale jakby co. Super wiersz☺plus |
|
|