|
...odebrała mi dała...
...odebrała mi dała... |
każdego dnia do piersi ją tulę
w złocistym uśmiechu odpłynąć chcę
barwną tęczą za siedem mórz
jak na fali wzloty mieć upadki czuć
uczuć burze w życiu ma nawałnice
nad głową gwiazdy jak labirynt słów
plugawe oczy tulić chcą jak boginię
bez której nie można żyć
z samego rana spijam ją jak życie
trzeszczy w głowie jęczy lecz cóż
nie ten sam jestem z nią wiruje świat
uśmiecham się z nudów złoszczę
wypić ją muszę byś nie pił ty
zobacz jak tulę ją nocą i dniem
radością moją jest jak w piekle się czuje
odór odraża smak ma zapach wstrętu
w życia wędrówce jest ze mną
kręci nogi podcina mysli ucina
zawsze satysfakcje daje i odbiera
jedynie wpadką zachęca
przez nią życie stracił bym
dziś już przestałem się lękać
teraz dumny z siebie jestem
zamiast niej mam ciebie
nie zamienię za nic |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2012.01.02; 20:57:52 |
jeszcze raz dziękuję za przeczytanie w:)pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam |
kaja-maja |
2012.01.02; 17:11:56 |
dziękuję za przeczytanie w:)pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam |
rekrut |
2012.01.02; 13:16:56 |
jak zawsze pięknie warto przeczytać, ++ |
zeska winij |
2012.01.02; 11:34:19 |
Co za swojego rodzaju poświęcenie (się). + |
jarek jaroszyński |
2012.01.02; 11:07:41 |
...wypić ją muszę byś nie wypił ty...ciekawe
Pozdrawiam z plusiorem |
józef |
2012.01.02; 10:46:41 |
nie zamienię za nic
+ pozdrawiam |
|
|