|
Oddech świadomości
Oddech świadomości |
Szedłem bez celu, więc los mnie prowadził
Mórz głębinami, szczytami gór wielkich
Jeden mnie łajał, gdy inny mi kadził
Pijąc krew moją kroplą do kropelki
A ja ochoczo z poklaskiem mych dłoni
Tętnice swoje na szyi prężyłem
Szedłem powoli, nie musiał nikt gonić
I nie wiem dzisiaj czy wtedy ja żyłem
Droga ta głupia i całkiem bez celu
W dzikim tabunie podobnych tak sobie
Teraz już widzę, że wzór w tych niewielu
Co serce swe mają i w sercu, i w głowie
Nie boją się wcale krytyki, porażki
Bo przekuwają to wszystko w sukcesy
Nie muszą codziennie zakładać złej maski
I nie straszne im nieba i biesy |
|
świadomym życia |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
stokrotka33 |
2011.10.15; 19:53:06 |
Ładnie napisałeś Krzysiu. + |
rekrut |
2011.10.15; 16:10:06 |
czasem trzeba pójść inną drogą, życie nas uczy pokory, bardzo ładny wiersz + |
♥Assandi♥ |
2011.10.15; 15:47:46 |
Czasem tak jest, że nie ma się jasności tylko wątpliwości, to chwilowa słabość bezsilności.+ Pozdrawiam |
kaja-maja |
2011.10.15; 11:12:49 |
pięknie...
Nie boją się wcale krytyki, porażki
Bo przekuwają to wszystko w sukcesy
Nie muszą codziennie zakładać złej maski
I nie straszne im nieba i biesy'...
w życiu aniołami jesteśmy diabłami
jak dzikim tabunie podobnych tak sobie
a wystarczy mieć serce i w głowie poukładane...w:)+ |
|
|