|
odchodząc
odchodząc |
uwolnię lęk
przed tą chwilą
tak długo hodowany
w sobie
wypuszczę powietrze
z płuc do cna
w obawie że usłyszysz
mój ciężki oddech
odchodząc
nie trzasnę drzwiami
będę wsłuchiwał się
w twoje niewypowiedziane
zostań
może jeszcze przetrwam
w spotkaniu twoich ust
z krawędzią
ulubionego kubka
pozostanę
cichym skrzypieniem
zawiasów |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Duszka |
2013.08.11; 23:58:45 |
"uwolnię lęk
...
cichym skrzypieniem
zawiasów".................:))))))) bardzo, bardzo podoba mi się - Twój wiersz :))
pozdrawiam :)) |
|
|