|
Oda do ziemniaka
Oda do ziemniaka |
Zajrzał ktoś przez okno z uśmiechem przepromiennym
Jak cichy jesteś wietrze
Cicha woń wśród serenad szpaka
bez skojarzeń
to woń babci obiadu
To chyba zbyt optymistyczne wiersze
Które gubią sens chyba
między jednym a drugim wybuchem
śmiechu i piskliwych oczu
wśród krzywych włosów na mojej twarzy
Neron spalił Rzym
dla własnego natchnienia
dla mnie nic więcej nie trzeba
ogórek i ziemniaki |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
rekrut |
2012.04.26; 14:54:13 |
ciekawy temat, dobry wiersz, pozdrawiam |
|
|