|
...od młodości po starość...
...od młodości po starość... |
gdy córka własnością matki
niczym ziemia jest do rozkwitu
tak tchórz tchórza unik robi
zaślepiając oczy
wdziękiem klasycznego uroku
śmieje się i trwoży
bo nie wie iż z osła
konia się nie zrobi
kiedy w miłości nadziei brak
inkasent bankiera z filcu
szybko wyrobi kapelusze i buty
Ach! jak rączka pracuje
tak główka rozkazuje
bo ciało od ucha
lepiej słyszy
więc my, my dla poszlaki
hiszpankę zatańczymy
belgijkę po francusku
latynosowe słońce mając
Życia RAJ... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Gabrys |
2021.05.18; 18:23:07 |
pozdrawiam + |
sisy89 |
2021.05.18; 15:08:48 |
Ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie :) |
Wojciech M |
2021.05.18; 07:13:13 |
Raj marny, wiersz ciekawy
Miłego dnia + |
|
|