|
Obsesja
Obsesja |
Zapłonęły wierzchołki sosen
Noc się skrada cicho jak złodziej
Czerwienią zagląda do okien
Bezkrytyczna w swojej psychozie
Przekonana, że ma wszelkie prawa
Uśpione dniem budzić pragnienia
Od najmniej ważnych rzędem układa
Niczym w kolejce do spełnienia
Świt oczy otwiera świadomości
Za senną marą każe gonić
A kiedy przełkniesz kwas realności
Tylko marzenia trzymasz w dłoni |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wigor |
2015.02.08; 19:52:36 |
PLUS z pozdrowieniami ;-) |
stokrotka33 |
2015.02.08; 18:56:23 |
Ładnie napisane.
Pozdrawiam :) |
Kama |
2015.02.08; 16:31:49 |
Bardzo na tak :)+ |
szogunka |
2015.02.08; 16:10:01 |
Podoba mi się ostatnia strofa. + |
Gladiator |
2015.02.08; 15:36:44 |
Kasiu z piękna metaforyka jak zwykle :)+ |
roman |
2015.02.08; 15:24:19 |
czasem jednak te marzenia się spełniają :)+ |
Ulitka |
2015.02.08; 15:01:57 |
Bardzo ładny wiersz a zakończenie rewelka + |
pawwis |
2015.02.08; 15:01:49 |
CIekawy :)+
Pozdrawiam |
babajaga |
2015.02.08; 14:55:36 |
A kiedy przełkniesz kwas realności
Tylko marzenia trzymasz w dłoni...:) |
|
|